W policyjnym areszcie w Lesznie trzeźwieje 28-letni obywatel Ukrainy, którego czeka rozprawa sądowa w trybie przyspieszonym. Mężczyzna został zatrzymany w nocy przez policjantów, po tym jak na ich oczach jechał „pod prąd” na Rondzie Gronowo. Ukrainiec był pijany.
Do tej sytuacji doszło w nocy ze środy na czwartek.
- Krótko po północy nasi policjanci prewencji patrolując ulice Leszna zauważyli na Rondzie Gronowo kierującego volkswagenem, który jechał w przeciwnym kierunku – mówi Monika Żymełka, rzeczniczka leszczyńskiej policji. – Po zjechaniu z ronda z auta wydobywał się gęsty biały dym. Policjanci pojechali za volkswagenem i go zatrzymali. Okazało się, że kierowca jechał na zaciągniętym hamulcu ręcznym, a oprócz tego nie miał włączonych świateł mijania.
Gdy policjanci otworzyli drzwi auta, ze środka zaleciało mocno alkoholem. Za kierownicą siedział 28-letni Ukrainiec mieszkający w Lesznie. Miał w organizmie około 1,7 promila alkoholu. Okazało się też, że nie posiada prawa jazdy. Razem z nim jechał pasażer.
- Kierowca trafił do policyjnego aresztu, po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut dotyczący kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości, za co grozi do 3 lat więzienia. Ponadto Ukrainiec odpowie za szereg wykroczeń m.in. niestosowanie się do ruchu okrężnego na rondzie, jazdę bez włączonych świateł i bez wymaganych uprawnień. Po przesłuchaniu mężczyzna trafi w trybie przyspieszonym przed oblicze sądu i usłyszy wyrok.
7 0
Aż ciężko uwierzyć że pisaliście narodowość
2 0
A to staruszek który uciekł przed wojną bo walczyć nie może.
1 0
Herojam slava.
1 0
Nie ma znaczenia Polak czy Ukrainiec. Za takie coś do *%#)!& i tyle.
2 0
Do P.l . E. R. D. L. A
1 0
Czyżby podróżował ostatnio lub przed podróżą skoro ćwiczy '" z lewa" . Sie rozrywkuja ho ho
2 0
Jaki sąd jakie więzienie kopa w d.... I pierwszym autobusem na granicę a z granicy prosto na front skoro taki bohater. Co za dzicz