Do tej sytuacji doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek, z 15 na 16 czerwca, na skrzyżowaniu Alei Konstytucji 3 Maja i ulicy Okrężnej w Lesznie – przy Jysku.
Po godzinie trzeciej policja została poinformowana, że przy bramownicy sygnalizacji świetlnej znajduje się mercedes, w którym nikogo nie ma.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący tym autem jadąc ulicą Okrężną zjechał na prawe pobocze i uderzył w słup bramownicy sygnalizacji świetlnej, po czym porzucił samochód i oddalił się.
- Ustalamy, kto kierował mercedesem i doprowadził do tego zdarzenia - mówi Monika Żymełka, rzeczniczka leszczyńskiej policji.
Słup bramownicy został lekko uszkodzony, natomiast spadł z niej jeden z sygnalizatorów. Na zlecenie Miejskiego Zarządu Dróg z samego rana zamontowano sygnalizator.
Przypomnijmy, że pół roku temu, w grudniu 2024 roku, pijany kierowca citroena staranował bramownicę sygnalizacji świetlnej na Alejach Konstytucji 3 Maja (drugą na wjeździe do Leszna od strony Rydzyny, na wysokości Galerii Leszno). Siła uderzenia w jej słup była tak duża, że konstrukcja została wyrwana z fundamentu i przestawiona na jezdnię. Kierowca citroena uszkodził także latarnię i sygnalizator świetlny dla pieszych.
Autem kierował 48-letni mieszkaniec Rawicza. Jechał w kierunku Rydzyny, ale…pod prąd! Na dodatek bez włączonych świateł mijania.
- Kierowca citroena jechał niezgodnie z prawidłowym kierunkiem ruchu od skrzyżowania Alei Konstytucji 3 Maja z ulicą Okrężną – mówiła nam wówczas starszy aspirant Anna Stelmaszczyk z Komendy Miejskiej Policji w Lesznie. - Później wjechał w uliczną latarnię, następnie w sygnalizator świetlny na przy przejściu dla pieszych, a na koniec uderzył autem w słup bramownicy sygnalizacji.
Mieszkaniec Rawicza miał w organizmie 1,5 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty, w tym kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu leszno24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz