Policja z Leszna zatrzymała 3 poszukiwanych, 2 się wykupiło

Trzech poszukiwanych mężczyzn napotkali leszczyńscy policjanci. Dwóch wykupiło się na miejscu, jeden poszedł siedzieć, ale na krótko.

To była dwudniowa, ogólnopolska, policyjna akcja „Poszukiwany”.

- Swoją uwagę skupiliśmy na odnalezieniu osób ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości – mówi Monika Żymełka, rzeczniczka leszczyńskiej policji. - Są to osoby poszukiwane za popełnienie wykroczeń i przestępstw, które nie dostosowują się do orzeczonych wyroków i unikają zrealizowania postanowień sądu. W takich sytuacjach wystawiane są za nimi listy gończe lub nakazy doprowadzenia do zakładów karnych.

Rzeczniczka leszczyńskiej policji zauważa, że niektórzy poszukiwani ukrywają się w różnych miejscach: u rodziny, znajomych albo często zmieniają miejsce pobytu, czy też uciekają za granicę, ale prędzej, czy później wpadają w ręce policji. Są też tacy, którzy specjalnie się nie ukrywają – przeważnie ci, którzy mieli do zapłacenia grzywnę i o tym „zapomnieli”, a są poszukiwani, bo sąd zamienił im grzywnę na odsiadkę, przeliczając kwotę grzywny na liczbę dni za kratami. Jak przyłapie ich policjant, to udają, że grzywna wyleciała im z głowy i – w większości przypadków - od razu robią przelew na wskazane konto (widnie ono w policyjnym systemie razem z danymi poszukiwanej osoby w nakazie doprowadzenia do zakładu karnego), czy to w telefonie, czy np. w sklepie na „Ż” i wysyłają policji potwierdzenie zapłaty. Wtedy są puszczani wolno.

- Tak było w przypadku dwóch mieszkańców powiatu leszczyńskiego w wieku 65 i 72 lat, poszukiwanych za popełnienie wykroczeń, którzy podczas spotkania z policjantami uiścili zaległą karę grzywny. Do zakładu karnego trafił natomiast na dwa tygodnie 36-latek z Leszna, który miał zasądzoną grzywnę za kradzieże, nie zapłacił jej i została mu ona zamieniona na krótką karę zastępczą pozbawienia wolności.

Zamiana grzywny na karę pozbawienia wolności, zwana też karą zastępczą (albo popularnie karą za długi), ma przymusić skazanego do uiszczenia grzywny. Ma to miejsce wtedy, gdy egzekucja grzywny jest bezskuteczna lub sąd przewiduje, że będzie bezskuteczna. W takiej sytuacji sąd może zamienić grzywnę na prace społeczne lub karę pozbawienia wolności, licząc jeden dzień pozbawienia wolności jako równoważnik określonej kwoty lub stawek dziennych grzywny. Kara zastępcza nie może być dłuższa niż rok, nie może przekroczyć górnej granicy kary pozbawienia wolności za dane przestępstwo, a jeśli za dane przestępstwo Kodeks karny nie przewiduje kary pozbawienia wolności, górna granica zastępczej kary nie może przekroczyć 6 miesięcy.