Leszczyńska policja poszukuje świadka niebezpiecznej sytuacji i zarazem poważnego wykroczenia drogowego, do którego doszło w poniedziałek 29 grudnia tuż przed godz.18 na ulicy Estkowskiego w Lesznie, w rejonie skrzyżowania z ulicą Austriacką.
Przed oznakowanym przejściem dla pieszych zatrzymał się kierowca samochodu jadącego od strony Leszna w kierunku Nowej Wsi, ustępując pierwszeństwa pieszej chcącej przejść na drugą stronę jezdni - z jej lewej strony na prawą.
- W pewnym momencie stojące auto zostało ominięte przez samochód marki Kia, którego kierowca stworzył zagrożenie dla bezpieczeństwa pieszej – mówi Monika Żymełka, rzeczniczka leszczyńskiej policji. - Poszukujemy kobiety-pieszej, która była świadkiem zajścia.
Wspomniana kobieta proszona jest o kontakt z leszczyńską Policją pod numerem telefonu 47 77 31 655 lub osobiście z Wydziałem Ruchu Drogowego przy ulicy Korcza 3 budynek C - w dni robocze w godz. 7-15.
- Kierowcy nie mogą wyprzedzać innych pojazdów bezpośrednio przed przejściem ani na samym przejściu, co ma na celu uniknięcie sytuacji, w których pieszy mógłby zostać potrącony przez pojazd niewidoczny zza innego auta. Zabronione jest również omijanie pojazdu, który zatrzymał się, by przepuścić pieszego – niezastosowanie się do tego przepisu grozi poważnymi konsekwencjami prawnymi.
Za omijanie pojazdu, który zatrzymał się przed oznakowanym przejściem, by przepuścić pieszego grozi mandat w wysokości 1500 złotych i 15 punktów karnych, a w przypadku recydywy (powtórzenia wykroczenia w ciągu 2 lat) kara grzywny wzrasta do 3000 złotych. Takie same kary obejmują wyprzedzanie na przejściu lub bezpośrednio przed nim, a także nieustąpienie pierwszeństwa pieszym na pasach.
1 0
Dzień wcześniej Pasy przy skrzyżowaniu z dekana. Bolt Toyota biała rejestracja KK facet koło 40-50lat telefon w łapie i zabrakło 0,5m żeby mnie potrącił przejeżdżającego na rowerze na skrzyżowaniu. Oczywiście się zatrzymałem przed pasami w ostatniej chwili. Typ nawet nie oderwał wzroku od telefonu. Nie mam kamerki na rowerze. Ale wystraszyło by żeby na każdych pasach była kamerka miejskiego monitoringu. Typ by już nie miał ani pracy ani prawa jazdy.
1 0
pewnie nawet nic nie widział, nowe samochody maja systemy automatycznego hamowania
0 0
Takie kamerki na przejsciach działały by w dwie strony. To wcale nie było by *%#)!&
0 0
Tak działało by to w dwie strony. Przy wypadku było by wiadomo czy typ siedział w telefonie podczas wypadku czy rowerzysta wymusił. Dla mnie super sprawa. Jestem z Leszna więc kiedyś dorwę tego faceta z bolta i powiem chociaż żeby nie skończył zaraz w więzieniu z wyrokiem.