Trzy osoby w Lesznie i powiecie leszczyńskim złamały warunki kwarantanny i zostały zatrzymane przez policję.
To było w poniedziałek. Kobieta i mężczyzna w wieku 36 i 62 lat, z tej samej miejscowości w powiecie, przebywają w tym samym miejscu na domowej kwarantannie. Wyszli na spacer do pobliskiego lasu. Nie było ich w domu, gdy na kontrolę przyjechali policjanci i do niech telefonowali. Funkcjonariusze poczekali aż wrócą. To osoby pozostające na urzędowej, profilaktycznej kwarantannie w związku z tym, że wróciły z zagranicy, a nie na zarządzonej decyzją sanepidu.
Trzecią osobą, która złamała warunki kwarantanny, jest 50-letni bezdomny mężczyzna. Pochodzi z Leszna, ale nie mieszka z rodziną. Kilka dni temu wrócił z Niemiec. Na granicy był nietrzeźwy. Jego zachowanie spowodowało, że już z granicy został przewieziony do szpitala, gdzie pobrano mu wymaz i zrobiono test na obecność koronawirusa. Wynik wyszedł ujemny, więc wypuszczono go ze szpitala, ale wiadomo, że osoba, która wróciła do Polski z zagranicy automatycznie, profilaktycznie jest kierowana na 14-dniową kwarantannę.
Po wyjściu ze szpitala mężczyzna przyjechał do Leszna. Nie miał gdzie się podziać. Z informacji podanej nam przez policję wynika, że w poniedziałek chodził po ulicach i przechwalał się innym przechodniom, że powinien być na kwarantannie, a nie jest. Ludzie zawiadomili o tym policję. Stróże prawa zatrzymali 50-latka i potwierdzili, że miał ujemny wynik badania na obecność koronawirusa.
Mężczyzna został umieszczony w policyjnej izbie zatrzymań, z zachowaniem daleko idących środków ostrożności sanitarnej. Obecnie oczekuje na organizowany przez sanepid transport do jednego z wyznaczonych przez wojewodę miejsc przeznaczonych kwarantanny dla osób, które z różnych przyczyn nie mogą jej odbywać w domu. Prawdopodobnie trafi do takiego miejsca w Żerkowie koło Jarocina.
Wobec tych trzech osób policja skieruje wnioski do sądu o ukaranie za czyn z art. 116 Kodeksu wykroczeń, który mówi o nieprzestrzeganiu nakazów lub zakazów zawartych w przepisach o zapobieganiu chorobom zakaźnym lub o ich zwalczaniu albo o nieprzestrzeganiu wskazań lub zarządzeń leczniczych wydanych na podstawie tych przepisów przez organy służby zdrowia. Grozi za to grzywna w wysokości do 5000 zł.
Taką, maksymalną karę może orzec sąd. Kara do 30.000 zł za złamanie warunków kwarantanny grozi w przypadku, gdy została nakazana decyzją sanepidu (wyżej wymienione osoby są objęte kwarantanną wynikającą z przekroczenia granicy). Wtedy taką sprawą zajmuje się wojewódzki inspektor sanitarny.
Anty-Łukcik12:27, 24.03.2020
3 1
Szczęśliwi ci, którzy pomimo powrotu zza granicy przebywają na L4 i biegają po mieście, dziwiąc się, że pusto i chwaląc się tym wszem i wobec w internecie. 12:27, 24.03.2020
Wkurzony14:21, 26.03.2020
1 0
Teraz niech się chwali sam sobie skąd wytrzaśnie 5000 zł. Już taki kozak nie będzie? 14:21, 26.03.2020