Mężczyzna uległ wypadkowi w piątek podczas pracy na działce. Doznał rany szarpanej ręki, która mocno krwawiła.
Na pomoc pospieszył mu mężczyzna, który był na działce po sąsiedzku. Zabrał go do samochodu i ruszył do szpitala. Jechał kią nieprawidłowo, przez strefę wyłączoną z ruchu, czyli część jezdni zamalowaną białymi pasami i co chwilę trąbił klaksonem. Zwrócił na to uwagę policyjny patrol, który jechał ul. Estkowskiego.
Kierowca wiozący rannego mężczyznę powiedział policjantom, co się stało. Funkcjonariusze: sierżant sztabowy Sebastian Rybarczyk i starszy sierżant Maciej Olejnik (na zdjęciu) ruszyli na sygnale świetlnym i dźwiękowym przed tym autem, pilotując kię pod samo wejście na SOR, gdzie rannemu mężczyźnie opatrzono rękę.
Szary Wiktor11:56, 26.05.2020
Eskora rzut beretem??? lecz brawa za postawę ? 11:56, 26.05.2020
jim12:01, 26.05.2020
Niech się wezmą za porządną robotę A nie sobie jeżdżą albo na dziki klaskaają !!!Na Rejtana są łamane przepisy zakazu postoju ale Policja tego nie widzi !!! 12:01, 26.05.2020
rejtanowski hooligan12:04, 26.05.2020
1 7
Parkowanie w strefie zamieszkania na Rejtana to jest dramat. Prawo, którego nikt nie próbuje nawet wyegzekwować jest jeszcze prawem obowiązującym? 12:04, 26.05.2020
LEŚNY12:08, 26.05.2020
6 2
TO BYŁO ZAMIESZKAĆ NA ZAMENHOFA TU JEST PORZĄDEK 12:08, 26.05.2020