Rysy twarzy nadają każdemu z nas indywidualną prezencję. W młodości zwykle są symetryczne i dobrze widoczne. Z czasem jednak, jak również w wyniku różnych czynników, owal twarzy ulega zaburzeniu. Już niewielka ingerencja, zwłaszcza w obrębie linii żuchwy, pozwala natomiast na poprawę wyglądu. Jak można zmienić kontury twarzy bez użycia skalpela? Sprawdź!
Częstą przyczyną zaburzenia naturalnego owalu twarzy są postępujące procesy starzenia się skóry. Wraz z upływem czasu tkankom zaczyna brakować składników odpowiedzialnych za jędrność i napięcie, m.in. kolagenu i elastyny. Dochodzi również do deficytu podskórnej warstwy tłuszczowej, która jest materiałem odżywczym i podporowym. W konsekwencji skóra wiotczeje i opada. Jest to szczególnie widoczne w okolicy oczu, ale też policzków, brody i linii żuchwy. Tworzą się tzw. „chomiki”, które opadają w kierunku działania grawitacji i optycznie poszerzają dolną część twarzy. Defektem zaburzającym kontury jest też lokalne gromadzenie się tkanki tłuszczowej i//lub wiotkiej skóry pod brodą, co tworzy tzw. drugi podbródek.
Wskazaniem do zmiany konturów i modelowania poszczególnych elementów twarzy są więc wszelkie zaburzenia proporcji wynikające ze zmian strukturalnych w tkankach spowodowanych procesami starzenia się skóry. Zdarza się też, że zaburzenia owalu wynikają z ubytków tkankowych, częstych wahań wagi czy predyspozycji genetycznych, np. nieprawidłowo cofniętej lub nadmiernie wysuniętej brody. I w takich przypadkach pozytywną zmianę można uzyskać z pomocą medycyny estetycznej.
Jedną z metod pozwalających na wyprofilowanie linii żuchwy jest chirurgiczna liposukcja podbródka, a także jej nowsze, mniej inwazyjne formy wykorzystujące różne technologie. Istnieje też wiele sposobów, które radzą sobie ze zmianą konturów twarzy i profilowaniu żuchwy bez konieczności użycia skalpela. Wymieniamy kilka z nich!
Jedną z metod pozwalających na poprawę konturów twarzy jest zastosowanie wypełniaczy tkankowych. Mogą być to gotowe preparaty, jak również autologiczna tkanka tłuszczowa pobrana od pacjenta i odpowiednio przygotowana. Rolą takich substancji jest stworzenie dla skóry dodatkowej podpory. W ten sposób można uwydatnić linię żuchwy, jak również wypełnić policzki, co pozwala na uniesienie tkanek i tym samym odsłonięcie dolnej części twarzy.
Z pomocą wolumetrii możliwe jest też wypełnienie ewentualnych ubytków, np. powstałych po urazie, czy skorygowanie asymetrii zaburzających proporcjonalność konturów twarzy. Zabieg taki jest niskoinwazyjny. Odpowiednie preparaty podaje się w formie iniekcji cienką igłą lub kaniulą.
Poza klasyczną liposukcją polegającą na odessaniu nadmiaru tłuszczu, w przypadku podbródka zadowalające efekty można uzyskać również dzięki technologii Hi-Tech. Stosuje się urządzenia, które emitują różne formy energii – wiązki świetlne o różnej częstotliwości, ultradźwięki, fale radiowe. Wykazują one zdolność do penetracji wszystkich warstw skóry i tkanki podskórnej, gdzie w różny sposób generują kontrolowany wzrost temperatury. To z kolei skutkuje obkurczeniem białek kolagenu i elastyny, dając efekt liftingu i napięcia skóry.
Na wysoką temperaturę wrażliwe są też komórki tkanki tłuszczowej (adipocyty). Pod wpływem wysokich wartości ulegają one rozpadowi, po czym są kolejno wchłaniane na drodze naturalnych procesów metabolicznych. Nie ma więc konieczności nacinania skóry i ich odsysania.
W trakcie zabiegów wykorzystujących najnowsze technologie można więc jednocześnie ujędrnić skórę i zredukować miejscowy nadmiar tłuszczu. Służą one do modelowania konturów, ale ich efekty są szersze. Stymulacja tkanek powoduje również wzmożoną produkcję włókien kolagenowych i elastyny. To z kolei pozwala także m.in. na spłycenie zmarszczek czy wyrównanie kolorytu cery.
