Zamknij

Co nam kandydaci obiecywali, a czego nie zrealizowali? Lista jest długa (zdjęcia)

17:45, 20.02.2024 lm, Fot. L. Matuszewska Aktualizacja: 12:25, 21.02.2024
Skomentuj

Pięć i pół roku - tyle potrwa obecna kadencja władz samorządowych. Jest najdłuższa w historii. Mnóstwo było zatem czasu, aby zrealizować wyborcze obietnice złożone jesienią 2018 roku. Sprawdziliśmy, co nam politycy naopowiadali, a czego do dziś nie zrealizowali. Lustrujemy kandydatów na radnych Leszna, ale tylko z tych ugrupowań, które weszły do aktualnej Rady Miejskiej.

W roku 2018, w kampanii do Rady Miejskiej Leszna połączonej z kampanią prezydenta Leszna, emocji było mnóstwo i walka była zacięta. Nic więc dziwnego, że wyborcze obietnice sypały się jak z rękawa. Przejrzeliśmy nasze publikacje z tamtego czasu i postulaty podnoszone przez kandydatów. Ciekawe, czy głoszone wtedy pomysły, do dziś niezrealizowane, będą powtarzane przed najbliższymi wyborami?

Na pierwszy ogień pójdzie wiceprezydent Leszna Piotr Jóźwiak. W gazecie relacjonowaliśmy konferencję prasową Prawa i Sprawiedliwości (na zdjęciu), podczas której ogłoszono, że wiceprezydent otworzy listę kandydatów PiS do Rady Miejskiej Leszna w jednym z okręgów wyborczych. Nazwano go wówczas "superjedynką". W czasie tego spotkania Piotr Jóźwiak obiecał m.in. powołanie rzecznika praw mieszkańców. - Ta osoba miałaby służyć pomocą mieszkańcom, ale też urzędnikom, czy nauczycielom w sprawach dotyczących kodeksu postępowania administracyjnego, czy prawa oświatowego. Chcielibyśmy, aby to była osoba powołana na czas kadencji samorządowej - tłumaczył ówczesny i obecny wiceprezydent. Na tej samej konferencji padły jeszcze dwa inne postulaty - powołania zespołów tematycznych do rozwiązywania problemów danej ulicy, osiedla, czy dzielnicy oraz rozwiązywania wszelkich wątpliwości na korzyść mieszkańców. Żaden z trzech wymienionych pomysłów nie doczekał się realizacji, a mógłby być przydatny do rozwiązania głośnego sporu o skateplazę na Gronowie, która powstała z inicjatywy mieszkańców, a teraz mieszkańcy jej nie chcą.

Worek z obietnicami rozsypali też kandydaci na radnych Koalicji Obywatelskiej. Na początku września 2018 roku zaprosili dziennikarzy pod ratusz (na zdjęciu) i mówili o: otwartym ratuszu z wieżą widokową, interaktywnym muzeum żużla, małych mieszkaniach na wynajem na starówce, kawiarni prowadzonej przez osoby z niepełnosprawnościami, czy cmentarzu dla zwierząt. Wieża widokowa najważniejszego zabytku w Lesznie nie została uruchomiona. Muzeum, którego nie ma, miało wyglądać tak: - Ma to być miejsce, gdzie każdy kibic - z całego świata - będzie mógł wsiąść na motor, poczuć zapach metanolu, założyć kevlar, doświadczyć tego sportu wszystkimi zmysłami - zapowiadał ówczesny radny i kandydat na prezydenta, a obecny poseł i ponownie kandydat na prezydenta Grzegorz Rusiecki. Małe mieszkania miały mieć do 35 metrów kwadratowych, miały powstawać z podziału dużych i pustych lokali, miały być najmowane ludziom młodym, miały, ale nie są... Nie ma też kawiarni prowadzonej przez osoby z niepełnosprawnościami.

Cmentarz dla zwierząt był pomysłem nie tylko Koalicji Obywatelskiej. Mocno reklamowali go także kandydaci Prawa i Sprawiedliwości (na zdjęciu Adam Kośmider i Sławomir Szczot). O dziwo postulat - martwy przez kilka lat - ożył w końcówce kadencji. Na sesji w minionym tygodniu radna KO Barbara Mroczkowska, która po wielu latach żegna się z pracą w samorządzie Leszna i będzie startować w wyborach do Sejmiku Wojewódzkiego przyznała, że jest je przykro, że miejsca godnego pochówku dla psów, czy kotów wciąż w mieście nie ma. Nieoficjalnie mówi się, że mogłoby ono powstać przy schronisku dla bezdomnych zwierząt w Henrykowie, bo wymogiem jest, aby było z dala od zabudowań i ujęć wody. Czy pomysł wróci w obecnej kampanii? Zapewne i wszystko wskazuje na to, że może go zgłosić nie jeden, a kilka komitetów.    

Mnóstwo obietnic składała też Lewica. Jej kandydaci na radnych wraz z kandydatką na prezydenta Grażyną Banasik wzorowali się na Ostrowie Wielkopolskim, dokąd delegacja SLD pojechała, by podpatrzeć jak działa tamtejszy samorząd. W Lesznie miały powstać np. nowe tanie mieszkania na wynajem, a Miejski Zakład Budynków Komunalnych miał zostać przekształcony w spółkę, przez co remonty i modernizacje kamienic miały przebieg szybciej i sprawniej. Lewica chciała także utworzyć miejską wypożyczalnię rowerów - przez jakiś czas było o niej głośno, opracowana została nawet koncepcja, ale ostatecznie pomysł upadł i każdy w Lesznie jeździ na swoim rowerze, a prywatna firma oferuje hulajnogi na godziny.

Kolejny niezrealizowany do dziś pomysł z kampanii wyborczej 2028 roku to przystanki kolejowe w Gronowie (przy ulicy Wilkowickiej) i Zaborowie (przy ulicy Meliorantów). Ogłoszono go na konferencji prasowej, która odbyła się przy torach przy ulicy Wilkowickiej (na zdjęciu). Twarzą tego postulatu był polityk Prawa i Sprawiedliwości Adam Kośmider - ówczesny radny, startujący w wyborach do Rady Miejskiej i na prezydenta Leszna. Wsparcia udzielał mu poseł PiS Jan Dziedziczak, a nawet premier Mateusz Morawiecki. Okazją do utworzenia obu przystanków była modernizacja linii kolejowej E 59 na trasie Poznań-Wrocław. - Dzięki obu przystankom mieszkańcy Gronowa i Zaborowa będą mogli spokojnie się przemieszczać do centrum miasta. Oba przystanki są też ważne z powodu stref inwestycyjnych - podkreślał Adam Kośmider. Kiedy politycy PiS ogłaszali ten pomysł lokalnym mediom, mieli już przekazać temat ministrowi infrastruktury, koledze partyjnemu. Przystanków jak nie było, tak nie ma. Nie wiadomo do końca, czy ich powstanie byłoby w ogóle zasadne i możliwe. Z koleją mamy w Lesznie problem. Od lat, w każdej kampanii, przewija się bowiem temat przywrócenia bezpośredniego połączenia kolejowego z Leszna do Warszawy. I jak go nie było, tak go nie ma. 

Program komitetu PL 18 prezydenta Łukasza Borowiaka i kandydatów na radnych, na kampanię samorządową w roku 2018, został zaprezentowany podczas konwencji w Starej Gazowni (na zdjęciu). Postulatów było wiele, my - zgodnie z zapowiedzią - skupimy się na tych niezrealizowanych. Prezydent i radni obiecali budowę nowej hali sportowej wraz z basenem na polach antonińskich, przy ulicy Mickiewicza. Inwestycji nie ma i nie będzie. Jest zmodernizowany Trapez, lada dzień zacznie się remont pływalni Akwawit. Na Antoninach miał też powstać powstać park miejski. Zagospodarowana miała zostać żwirownia w Zaborowie, a jedną z jej atrakcji miała być plaża miejska. Nowe drogi do Gronowa prezydent i kandydaci PL 18 na radnych zapowiadali aż dwie. Jedną miała być utwardzona ulica Antonińska, a drugą zbudowany od podstaw łącznik Ronda Antoniny z ulicą Gronowską. Obu dróg nie ma, ale z pewnością będą tematem kampanii - już są. Wśród obietnic PL 18 było też nowe przedszkole przy ul. Poplińskiego - zapewne znajdzie się w programie na nową kadencję. Niezrealizowana pozostaje rewitalizacja Nowego Rynku i targowiska, choć na to zadanie udało się pozyskać dofinansowanie - pieniądze wykorzystano na budowę boiska dla piłkarzy w Zaborowie.   

Wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia. Ewentualna dogrywka 21 kwietnia.  

Niezrealizowane obietnice polityków z wyborów samorządowych w Lesznie w roku 2018:
* rzecznik praw mieszkańców,
* zespoły tematyczne do rozwiązywania problemów danej ulicy, osiedla, czy dzielnicy,
* rozwiązywanie wszelkich wątpliwości na korzyść mieszkańców,
* otwarty ratusz i wieża widokowa,
* interaktywne muzeum żużla,
* kawiarnia prowadzona przez osoby z niepełnosprawnościami,
* małe mieszkania na wynajem na starówce,
* nowe, tanie mieszkania na wynajem,
* cmentarz dla zwierząt,
* Miejski Zakład Budynków Komunalnych jako spółka,
* miejska wypożyczalnia rowerów,
* przystanki kolejowe w Gronowie i Zaborowie,
* nowa hala sportowa i nowy basen przy ul. Mickiewicza,
* park na Antoninach,
* miejsce rekreacji z plażą miejską nad zbiornikiem w Zaborowie,
* dwie nowe drogi do Gronowa,
* nowe przedszkole na starówce.

(lm, Fot. L. Matuszewska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(12)

a co w trakcie kada co w trakcie kad

4 0

A co było w trakcie dwóch kadencji 2014 do 2018 ?
Zlikwidowany wiosenny Półmaraton biegowy ulicami miasta. Dlatego, że się mieszkańcom podobał? Że mogliśmy kibicować na ulicach miasta? A wprowadzony z powrotem po sześciu (!) latach ale jako jedno z wydarzeń Festiwalu sportu (Leszno miastem festiwali, miasto od festiwalu do festiwalu) i tylko wokół Leszna i Święciechowy? Dlaczego nie w Lesznie? Dlaczego nie ulicami miasta? Czy to nie jest robienie mieszkańcom na złość?


08:02, 21.02.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

korekta korekta

1 0

Winno być:
A co było w trakcie dwóch kadencji 2014 do 2024 Prezydenta Miasta Leszna? 08:21, 21.02.2024


A co było w trakcie A co było w trakcie

4 1

A co było w trakcie dwóch kadencji 2014 do 2018 Prezydenta Miasta Leszna?
Po remoncie torów kolejowych Miasto zadbało o wiatę z peronu ale nie zadbało o powrót zegara znad torów kolejowych, przy przejściu podziemnym, po wschodniej stronie torów kolejowych. Nie stać nas na postawienie tam naszego, miejskiego zegara ulicznego, za miejskie pieniądze? Zegar tam jest pilnie potrzebny. O zakup budki telefonicznej na Rynku Prezydent Miasta Leszna potrafił zadbać, o powrót zegara nie zadbał. Co tam jakiś zegar... Proszę porównać, jak potrzebna jest budka telefoniczna na Rynku a jak potrzebny jest zegar uliczny w pobliżu miejsca, gdzie był czyli po wschodniej stronie torów kolejowych (proszę nie robić mieszkańcom na złość i nie stawiać w innym miejscu, bo chodzi o ulicę Słowiańską, tam, gdzie zegar był, po wschodniej stronie torów kolejowych), pomijając już pozytywny aspekt zegarów ulicznych w przestrzeni miast.
08:18, 21.02.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

korektakorekta

1 0

Winno być:
A co było w trakcie dwóch kadencji Prezydenta Miasta Leszna? 08:22, 21.02.2024


A co było w trakcie A co było w trakcie

6 1

A co było w trakcie dwóch kadencji Prezydenta Miasta Leszna?

Ewidentne UPOKORZENIE MIESZKAŃCÓW brakiem zdolności do uruchomienia dotychczasowego brodzika a postawieniem czegoś o wymiarach 10 metrów na 4 metry. Oddać nam dotychczasowe dwie zjeżdżalnie z dziecięcego brodzika! Zadanie remontu brodzika i przywrócenie go do używalności przekroczyło możliwości Urzędu Miasta Leszna, którym wtedy kierował Prezydent Miasta Leszna!? MOSiR jest instytucją Miasta Leszna! 10 metrów na 4 metry to ma być miejski brodzik dla dzieci Leszna i gości? Ludzie mają większe przy domu. Nie ma miasta w Polsce z takim małym miejskim brodzikiem! BARDZIEJ UPOKORZYĆ NAS SIĘ NIE DAŁO, jako efekt wieloletnich bojów o basen odkryty i brodzik, jako efekt koniecznej interwencji u Prezesa Rady Ministrów, Mateusza Morawieckiego, jako ostateczność, bo przeciw sobie mieliśmy wszystkich: Prezydenta Miasta Leszna, Radę Miasta Leszna, dyrektora MOSiR.

08:44, 21.02.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

obiecanki cacankiobiecanki cacanki

5 1

Kampania wyborcza 2018 roku
Piotr Jóźwiak, POWOŁAMY RZECZNIKA PRAW MIESZKAŃCÓW
Po pierwsze, wprowadzenie zasady in dubio pro cive, a więc obowiązku rozstrzygania wszelkich wątpliwości na korzyść mieszkańców miasta
Po drugie, upoważnienie dodatkowych podmiotów w inicjatywę uchwałodawczą. Dotyczy to zwłaszcza Rady Seniorów oraz grupy mieszkańców Miasta, a także Rzecznika Praw Mieszkańców.
Po trzecie, wprowadzenie możliwości powoływania Zespołów Radnych.Chodzi bowiem o to, aby umożliwić powołanie Zespołów Radnych, do których przedmiotu zainteresowań będą należały sprawy okręgu, dzielnicy, względnie osiedla, a nawet ulicy, z której zostali wybrani (np. Rejtana, Zamenhofa, Przylesie, Ogrody itd.).
I wreszcie, wprowadzenie nowej instytucji - Rzecznika Praw Mieszkańców, na wzór rozwiązań funkcjonujących w Nowym Jorku. Jak ważna jest to instytucja niech świadczy fakt, iż obecny Burmistrz tego miasta Bill de Blasio, przed wygraniem wyborów, sprawował właśnie funkcję Rzecznika Praw Mieszkańców. Koniec cytatu.

Konstytucja dla Leszna czyli umowa z mieszkańcami czyli m.in. Powołanie Rzecznika Praw Mieszkańców, obiecywane w 2018 r. przez kandydata Piotra Jóźwiaka i brak realizacji to największa ściema wyborcza, największa kpina z mieszkańców, bo powołanie nic nie kosztuje pieniędzy, bo zależało tylko od chęci, od woli a rzecznik przydałby się (i obowiązek rozstrzygania wszelkich wątpliwości na korzyść mieszkańców miasta), bo można odnieść wrażenie, że decyzje w Urzędzie Miasta Leszna zapadają bez uwzględnienia interesu i praw mieszkańców i miasta. Bo miasto jest nasze a nie tylko Prezydenta Miasta i Przewodniczącego Rady Miasta.
09:10, 21.02.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

obiecanki cacankiobiecanki cacanki

7 1

Kampania wyborcza 2018r., banner na ulicy Leszna: kandydat PiS na Prezydenta Miasta Leszna
Adam Andrzej Kośmider PIERWSZY, MIEJSKI ŻŁOBEK

Adam Kośmider, obecny Wiceprzewodniczący Rady Miasta Leszna. Gdzie jest miejski żłobek? Nie ma żadnego miejskiego żłobka.
09:50, 21.02.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zdjęciezdjęcie

6 1

A na zdjęciu w sprawie przystanków w Gronowie i Zaborowie wygumkowano pana Sowę? Przecież też stał z tabliczką. 12:53, 21.02.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

!!!!!!!!!!!!!!!!

2 8

Tylko Łukasz Borowiak!!!!!!
PL18 Powodzenia!!!!!! 13:49, 21.02.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

123123

5 0

Panie Łukaszu, proszę nie pisać pozytywnych komentarzy o sobie. Panu już nic nie pomoże. 21:33, 21.02.2024


Wyborca Wyborca

4 0

Będę się powtarzał, jednak każdy komitet ma coś na sumieniu. Rekordziści to PIS i PL18. Ja akurat często jestem na targowisku Holenderska i widzę jak wygląda "park " i płac zabaw obok targowiska. Obraz nędzy i rozpaczy. Płać zabaw jeszcze jakoś jest do przyjęcia. Park natomiast to ruina. Od początku wykonania jego jakość tragiczna. Miejsce to taka była niecka. Zawsze zalega tam woda nawet po nikłym opadzie deszczu. Wykonawca poszedł na łatwiznę. Jakieś dołek to wiadomo,bedzi woda. Przy okazji zakupów zapraszamy. Pani radna z PIS obecnie 2050, chętnie liczyła kiedyś garaże przy targowisku więc może odwiedzi teraz park, jak odwiedza różne formacje...!!! 08:49, 22.02.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Leszczyniak Leszczyniak

3 0

No tak, to ja jeszcze dodam popularne planty. Są owszem ale dlaczego ubyło ławek i koszy na śmieci. Kidy byłem dzieckiem pamiętam - para dwie ławki, a między nimi kosz na śmieci. Chcemy chyba wszyscy dbać o nasze miasto !? W innych miejscach gdzie byly remonty na pokaz ilość ławek i koszy jest kosmiczna. Na tak popularnym trakcie spacerowym bardzo mało. 09:08, 22.02.2024


0%