Poseł PiS: Maciej Wiśniewski nie powinien być kandydatem na starostę leszczyńskiego

Jan Dziedziczak, poseł Prawa i Sprawiedliwości z okręgu kalisko-leszczyńskiego podsumował minione wybory samorządowe. Bardzo krytycznie odniósł się do nominacji Macieja Wiśniewskiego z Koalicji Obywatelskiej na starostę leszczyńskiego. Jego zdaniem, tak kandydatura jest sprzeczna z wolą wyborców, którzy 7 kwietnia pokazali Wiśniewskiemu czerwoną kartkę. Polityk KO zdecydowanie przegrał wybory na wójta Lipna.  

- Bardzo się cieszę z wyników wyborów samorządowych, jakie zrobiło Prawo i Sprawiedliwość w Wielkopolsce i regionie leszczyńskim. Wybory do sejmików są ilustracją realnego poparcia dla partii politycznych, a w nich - zarówno w kraju, jak i Wielkopolsce - odnieśliśmy sukces. W kraju odnotowaliśmy najwyższy wynik w historii tych wyborów, a więc po roku 1998. To powoduje, że możemy z optymizmem myśleć o wyborach do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się 9 czerwca, o wyborach prezydenckich za rok i parlamentarnych za 3,5 roku. W Wielkopolsce zdobyliśmy 15 mandatów w sejmiku, czyli tyle, co Koalicja Obywatelska i o dwa więcej niż w roku 2018. W 2010 roku PiS w całym województwie miało 6 mandatów, a w roku 2024 ma 15 mandatów.

Poseł wyrażał także wielkie zadowolenie z wyników wyborów w powiecie leszczyńskim oraz Lesznie.

PiS w nowej Radzie Powiatu Leszczyńskiego ma 4 radnych, w mijającej kadencji ma 3.

PiS w nowej Radzie Miejskiej Leszna ma 4 radnych (to tyle samo, co po wyborach w roku 2018, ale po odejściu radnej Stefanii Ratajczak klub PiS w kończącej się kadencji liczy 3 radnych) : - Zrobiliśmy dobry, przyzwoity wynik i będziemy konstruktywną opozycją w Radzie Miejskiej Leszna - mówił poseł. Podkreślał,  że nowo wybrani radni PiS będą dążyli do realizacji programu prezentowanego w czasie wyborów, a więc m.in.: do finansowania przez samorząd lekarza neurologa dla seniorów, budowy żłobka miejskiego, wyznaczenia dwóch dróg technicznych dojazdowych do Gronowa i utworzenia posterunku Straży Miejskiej na Rynku.

- Pozytywnie oceniliśmy także kampanię wyborczą naszego kandydata na prezydenta Leszna Mariusza Nowackiego. Kulturalny, merytoryczny, spokojny kandydat, osiągnął przyzwoity wynik - podkreślał parlamentarzysta PiS.

Przypomnijmy, że Mariusz Nowacki w wyborach prezydenckich zrobił trzeci wynik w Lesznie, po dwóch głównych pretendentach do tego stanowiska Grzegorzu Rusieckim i Łukaszu Borowiaku. Na kandydata PiS głosowało 1614 osób, czyli 7,10 procent wyborców.

Bardzo krytycznie poseł Dziedziczak odniósł się natomiast do nominacji Macieja Wiśniewskiego na starostę leszczyńskiego. Wiśniewski jest obecnie wicestarostą powiatu z ramienia Koalicji Obywatelskiej. W wyborach 7 kwietnia ubiegał się o fotel wójta gminy Lipno. Przegrał z obecnym włodarzem Łukaszem Litką. Na Wiśniewskiego głosowało 697 wyborców, czyli 17,37 procent. Na Litkę - 3316, czyli 82,63 procent. Komitet Macieja Wiśniewskiego wprowadził do Rady Gminy Lipno tylko 2 radnych na 15 radnych. Dzień po przegranych przez Wiśniewskiego wyborach na wójta gminy Lipno został on ogłoszony kandydatem na starostę leszczyńskiego.   

- Koalicja Obywatelska wygrała wybory w powiecie leszczyńskim i ma prawo do wskazania kandydata na starostę, ale ze zdziwieniem przyjąłem nominację na to stanowisko, którą otrzymał pan Maciej Wiśniewski. Moim zdaniem osoby, które tak sromotnie przegrywają wybory, nie powinny dostawać takich funkcji. Wyborcy pokazali tej kandydaturze czerwoną kartkę i warto ich posłuchać. 

Podczas konferencji prasowej, która odbyła się w tym tygodniu w Lesznie, poseł Jan Dziedziczak mówił także o zbliżające się wybory do Parlamentu Europejskiego. Podkreślał, że listy PiS do Brukseli będą silne, i będą na nich także obecni parlamentarzyści z okręgu kalisko-leszczyńskiego. Sam Dziedziczak w tych wyborach startował nie będzie. 

[ZT]65520[/ZT]