W niedzielne popołudnie w Miejskim Ośrodku Kultury w Lesznie zaśpiewały Ladies Trio ze Lwowa. Dziewczyny przebywają obecnie w naszym mieście, są wolontariuszkami pomagającymi rodakom, którzy uciekając przez wojną przyjeżdżają do Leszna i okolic. Zaśpiewały pięknie. Kto nie był - ma czego żałować.
Zespół Trio Ladies pochodzi ze Lwowa. Dziewczyny śpiewają razem od 7 lat. To Marianna Bratasz, Iwanka Saviuk i Kristina Dutczak. Jak tłumaczyły, program koncertu ułożyły tak, aby po pierwsze - pokazać swoją piękną ojczyznę taką, jaką była przed wojną. Chciały też opowiedzieć, jak zmieniło się życie w Ukrainie od 24 lutego, od ataku Rosji na ich kraj. Kolejnym przesłaniem wydarzenia były słowa uznania dla wszystkich Ukraińców walczących o wolność kraju oraz podziękowania dla wszystkich Polaków - dla leszczynianek i leszczynian, którzy uchodźcom pomagają, którzy ich wspierają w każdy możliwy sposób - materialnie, ale także zwykłymi pytaniami o to, jak się czują, co z rodziną, która została w kraju?
- Szczerze wierzymy, że wszystko skończy się dobrze i Ukraina będzie wolna od rosyjskiego okupanta, od Putina. Wszyscy w to wierzymy i modlimy się o to - mówiła Ivanka Saviuk. - Niedługo Ukraina będzie wolna i żywa.
Koncert był przepiękny. Wzruszający, dotykający serca, wywołujący najgłębsze emocje, czasem także i łzy. Podczas jednego z utworów, jaki śpiewały dziewczyny, na dużym ekranie na scenie widać było obrazy z wojny - bombardowane domy, szkoły, całe wsie i miasta, zniszczone szpitale, uciekających ludzi, śmierć i ból, ogromną ludzką tragedię, nie do wyobrażania dla nas żyjących w pokoju. Inny utwór dedykowany był wszystkim ukraińskim matkom - tym, które zostały w ojczyźnie, rodzą dzieci w szpitalach atakowanych przez Rosjan, ale również tym, które wraz z córkami i synami uciekły za granicę - do Polski i innych państw. Z jedną walizką, plecakiem, bez mężów i ojców i muszą na nowo układać sobie i dzieciom życie poza domem.
W programie znalazł się m.in. przebój "Alleluja", ale także piosenka z repertuaru Zbigniewa Wodeckiego "Lubię wracać, tam gdzie byłem już". Były utwory śpiewane bez podkładu muzycznego. Były wykonania bardzo przejmujące, jak również radosne, dające nadzieję, że zło zostanie pokonane, że wróci pokój. .
Koncert prowadziła Patrycja Wachońska. Głównym organizatorem wydarzenia była nowo powstała Fundacja Leszno dla Ukrainy, zawiązana przez wolontariuszy, którzy od pierwszych dni wojny opiekują się uchodźcami trafiającymi do Punktu pierwszego kontaktu w Stacji Biznes. Przez to miejsce przewinęło się już 3500 Ukraińców, w tym połowę stanowią dzieci.
- W imieniu Fundacji Leszno dla Ukrainy chciałbym podziękować wszystkim, którzy włączyli się w przygotowanie tego koncertu. Bardzo dziękuję - mówił Amadeusz Gruszczyński, wolontariusz Leszno dla Ukrainy. - Chciałabym także podziękować wszystkim, którzy przyjęli zaproszenie na koncert, są tutaj, albo nas oglądają w sieci. Dziękuję za przekazane fundusze na pomoc dla Ukrainy. Dziewczynom z zespołu dziękuję za wspaniałą i wzruszającą podróż muzyczną i wizualną.
Koncert można było oglądać na żywo w internecie, m.in. na profilu facebookowym leszno24.pl i nadal można go tam zobaczyć. Nasza redakcja - gazety "ABC" i portalu leszno24.pl była jednym z patronów medialnych wydarzenia. Cały dochód z koncertu będzie przeznaczony na pomoc Ukraińców zarówno w ojczyźnie, jak też w Lesznie. Podczas koncertu można było, oprócz kupna wejściówek-cegiełek za 10 zł, wrzucać również datki do puszki, którą opiekowały się panie z Lions Club Leszno 2000. Pieniądze można cały czas wpłacać na konto na zrzutce.
[FOTORELACJA]6527[/FOTORELACJA]
[WIDEO]615[/WIDEO]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz