W całej Polsce, także w Lesznie i okolicach, trwa finał 16. edycji Szlachetnej Paczki. Wolontariusze dostarczają prezenty do kolejnych rodzin. W zamian otrzymują widok wielkiego szczęścia i łzy wzruszenia. To najlepszy dowód na to, że warto pomagać!
- W sumie dotrzemy do 31 rodzin, którym dostarczymy łącznie około 500 paczek! - informuje Mikołaj Kostaniak, lider rejonu Szlachetnej Paczki w Lesznie.
Centrum dowodzenia z magazynem urządzono tym razem w Zespole Szkół nr 2 w Lesznie. To tutaj najpierw darczyńcy dostarczają dary, a potem wolontariusze - z pomocą różnych osób i instytucji - dostarczają je do wytypowanych rodzin. W transporcie pomaga między innymi Team Pawlickich.
- Paczki przygotowywały osoby prywatne, rodziny, firmy, szkoły i rozmaite instytucje - mówi Kostaniak. - Ich wartość sięga do nawet 9000 złotych.
Są podarki skromne i są podarki bardzo okazałe, jak pralki czy lodówki. W Lesznie w akcję włączyło się 17 wolontariuszy wspieranych przez przyjaciół. To głównie ludzie młodzi. Wszyscy mają ręce pełne roboty. Ale zgodnie przekonują, że warto. Bo gdy dostarczają paczki do rodzin, a na twarzach obdarowywanych widzą łzy szczęścia i słyszą niekończące się podziękowania, to wiedzą, że to, co robią, ma wielki sens.
- My również bardzo to przeżywamy. Nie brakuje nam wzruszeń. Czujemy radość i satysfakcję - zapewniają wolontariusze.
Ostatnie paczki dotrą do potrzebujących jutro, w niedzielę.
Tekst i fot. md
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz