Suknie i fryzury ślubne, mocne makijaże, błyski fleszy i czerwony dywan - takie atrakcje przygotowali uczniowie rywalizujący w konkursie, jaki odbył się w Zespole Szkół nr 4 w Lesznie.
Poniedziałkowy, międzyszkolny konkurs fryzjerski, zakończył się galą ślubną. Hasło tegorocznej, piątej już edycji konkursu, to "Fryzura ślubna: dawniej, dziś... a może jutro?"
W doborze modelek, stylistyki, sukien i makijaży panowała pełna dowolność. Były więc i upięcia retro, i klasyczne, i awangardowe, np. punkowe.
- Ważne, by fryzura była zgodna ze stylizacją: strojem i makijażem modelki - podkreśla Ewa Rzetelska, nauczycielka przedmiotów zawodowych i współorganizatorka konkursu w ZS nr 4.
Do rywalizacji stanęło 31 uczestników z 7 szkół z Leszna, Wschowy, Nietążkowa, Gostynia, Śremu, Rawicza i Krzywinia.
- Fryzjerstwo to mój żywioł. Konkursy, czesanie, upinanie włosów - to jest coś, co lubię - mówi Paulina Klecha ze Wschowy, która od małego ćwiczyła na babci, nakręcając jej włosy na wałki. - Dziś przygotowałam fryzurę inspirowaną barokiem i rokoko, a modelka ma na sobie suknię ślubną mojej mamy. Konkurencja jest duża. Każdy ma inny pomysł, inną stylizację. Nie wiem, jaki gust będzie miało jury.
Jury doceniło jej fryzurę. Paulina zajęła 4 miejsce.
Pierwsze miejsce przypadło Patrycji Jankiewicz, drugie - Monice Chróścińskiej, trzecie - Karolinie Lutowicz. Na zdjęciu laureatki ze swoimi modelkami.
(kin) Fot. E. Baldys
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz