Dwie pielęgniarki i lekarka z przychodni przy ul. Racławickiej w Lesznie były i są zdrowe. Nie mają koronawirusa. W ośrodku też go nie ma.
Pielęgniarki i lekarka pediatra mają ujemne wyniki testu na obecność koronawirusa. Zostały przebadane po tym, jak zakażenie stwierdzono u małżeństwa z Leszna, które przyszło do przychodni z dzieckiem do szczepienia. Było to 15 lipca. Około 10 dni później u małżeństwa stwierdzono koronawirusa. 31-letnia kobieta i jej 33-letni mąż skorzystali z testów na obecność koronawirusa przeprowadzonych w drive thru w Kościanie. Pojechali przebadać się, gdyż mają małe dziecko, a 31-letnia kobieta zaczęła mieć o tyle charakterystyczne, co stosunkowo rzadko spotykane objawy mogące świadczyć o zakażeniu koronawirusem - straciła poczucie węchu i smaku. Jej 33-letni mąż nie miał żadnych objawów. Wyniki testów wykazały, że oboje są zakażeni. Małżeństwo znajduje się w izolacji domowej.
Po wykryciu koronawirusa u małżeństwa ustalono osoby, z którymi się ono kontaktowało, w tym dwie pielęgniarki i lekarkę z przychodni przy Racławickiej. Skierowano je na kwarantannę i pobrano od nich wymazy. Wyniki testów okazały się ujemne. Pielęgniarki i lekarka mogą wrócić do pracy. To informacje przekazane nam w czwartek rano przez sanepid w Lesznie.
Obecnie w Lesznie i powiecie leszczyńskim jest 7 osób z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz