Zamknij

Stowarzyszenie Skoczków Spadochronowych Feniks ma pracowity weekend. Szkoli między innymi żołnierzy (zdjęcia)

07:52, 13.09.2020 jrs, Fot. J. Rutecka-Siadek, Stowarzyszenie Feniks Aktualizacja: 18:48, 13.09.2020
Skomentuj

Sezon spadochronowy na leszczyńskim lotnisku trwa, tym bardziej, że pogoda sprzyja. W ten weekend Stowarzyszenie Spadochroniarzy Feniks szkoli między innymi służby mundurowe.

- Jesteśmy w drugiej części sezonu i myślę, że do połowy października będziemy mogli jeszcze poskakać - mówi Bartosz Miara, prezes Leszczyńskiego Stowarzyszenia Spadochroniarzy Feniks, które w ten weekend realizuje zadanie współfinansowane przez Ministerstwo Obrony Narodowej.

- To pierwszy i tak duży projekt, który udało nam się pozyskać z MON. Mamy do przeszkolenia 50 osób. Są to żołnierze 4. Zielonogórskiego Pułku Przeciwlotniczego z 1. i 3. Dywizjonu Przeciwlotniczego oraz 19. Samodzielnego Oddziału Geograficznego, żołnierze 12. Wielkopolskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej, w tym 125. batalionu WOT, członkowie Stowarzyszenia OSP Grupy Ratownictwa Inżynieryjno-Technicznego. Dodatkowo mamy swój kurs, w którym uczestniczą osoby, które chciały spróbować czym są skoki spadochronowe.

- Życie pisze różne scenariusze. Wojsko desantuje w różnym terenie. Możemy brać udział w takich działaniach, że przydadzą nam się umiejętności nabyte na szkoleniu - uważa porucznik Michał Jankowski z 1. Dywizjonu Przeciwlotniczego. On swój pierwszy skok wykonał rok temu. - Pamiętam strach był ogromny, ale trzeba było opanować emocje i wykonywać polecenia instruktorów.

Wśród skaczących po raz pierwszy był Wiktor Polus. Po skoku zapytany o wrażenia powiedział, że:

- Ciężko mi je teraz opisać, ale nie mogę się doczekać kolejnego skoku. Spełniłem marzenie, był plan skoku w tandemie, ale zdecydowałem się na kurs i to była dobra decyzja, najlepsza w życiu.

B. Miara dodaje, że na lotnisku w Lesznie szkolą się osoby z różnych stron Polski.

- Jako ciekawostkę dodam, że z reguły miejscowych - leszczynian mamy bardzo mało.

Szkolenie to 8 godzin zajęć.

- To wystarczy, by kursantowi przekazać podstawową wiedzę do tego, by w powietrzu sobie poradził i bezpiecznie wylądował. Przygotowujemy kursantów na wszystkie możliwe scenariusze.

Leszczyński Feniks na mapie Polski jest liczącym się stowarzyszeniem szkolącym spadochroniarzy.

- Działamy prawie 10 lat i wyrobiliśmy sobie markę. Jeśli chodzi o plany na kolejne lata - marzy nam się posiadanie własnego samolotu. Wtedy na pewno jeszcze bardziej moglibyśmy rozwinąć działalność - dodaje B. Miara.

(jrs, Fot. J. Rutecka-Siadek, Stowarzyszenie Feniks )

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%