W Lesznie od wielu lat działa schronisko dla bezdomnych mężczyzn. Nie ma natomiast podobnej placówki dla kobiet. Dlatego Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie oraz Ośrodek Interwencyjno-Readaptacyjny przygotowali miejsce odosobnienia dla pań. Czynne jest od kilku dni i większość miejsc jest już zajętych.
Miejsce odosobnienia zorganizowano w pomieszczeniach Środowiskowego Domu Samopomocy przy ul. Niepodległości. Placówka, z powodu pandemii, jest od kilku tygodni zamknięta.
Utworzenie nowego miejsca dla kobiet też ma związek z koronawirusem. Panie, które trafią do tego ośrodka otrzymują opiekę i schronienie, ale są tez obserwowane pod kątem stanu zdrowia. Mogą przebywać w nowej placówce tydzień. Gdyby w tym czasie wystąpiły u nich niepokojące objawy będą kierowane do lekarza i na test. Jeśli wszystko będzie w porządku, mogą zamieszkać w Ośrodku Interwencyjno-Readaptacyjnym, mieszczącym się w tym samym budynku lub są kierowane do schronisk dla kobiet w innych miastach w Polsce, pod warunkiem, że uda się znaleźć gdzieś wolne miejsce.
- Nazwaliśmy to miejsce, miejscem odosobnienia. Przygotowaliśmy pięć łóżek i łóżeczko dla dziecka. W tej chwili w placówce mieszkają trzy panie i dziecko - mówi Donata Majchrzak-Popławska, dyrektor MOPR w Lesznie.
W przygotowaniu ośrodka pomógł Wydział Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta, który wyposażył je w łóżka i pościele.