Przygotowania do Wigilii na Rynku w Lesznie na ostatniej prostej. Początek o godz. 14 (zdjęcia)

W piątek, 24 grudnia na Rynku w Lesznie odbędzie się wieczerza wigilijna dla osób bezdomnych i samotnych, dla których przygotowano paczki. We wtorek po południu rozpoczęto ich szykowanie.

Ta Wigilia ma swoją wieloletnią tradycję. W ubiegłym roku po raz pierwszy zorganizowano ją na Rynku, co było skutkiem pandemii. Tak będzie i w tym roku.

Wydarzenie koordynuje Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. W organizację są zaangażowani Stowarzyszenie Leszczyński Bank Żywności, Stowarzyszenie Bumerang Leszczyński, Caritas Leszno, restauratorzy, lokalni przedsiębiorcy, placówki edukacyjne, wolontariusze i wielu darczyńców.

Wigilia pod hasłem "Serce z Opłatkiem" rozpocznie się o godz. 14 wprowadzeniem Światełka Betlejemskiego przez harcerzy.

Organizatorzy spodziewają się, że w wieczerzy weźmie udział około 200 osób.

- Potrawy, które będziemy rozdawać przygotują restauracje i kawiarnie oraz wolontariusze. Będą między innymi pierogi z kapustą i grzybami, ryby smażone i po grecku, barszcz, makiełki i ciasto - wymieniała Katarzyna Jaśkowiak, prezes Stowarzyszenia Leszczyński Bank Żywności. 

Dla osób bezdomnych i samotnych będą paczki. Przewidziano je również dla seniorów. Ich pakowanie odbywało się we wtorek.

- Przygotowaliśmy 20 paczek dla seniorów, którzy są pacjentami Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Lesznie oraz 100 paczek, które trafią poprzez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie do osób starszych - dodała K. Jaśkowiak. - W paczkach są artykuły spożywcze, kosmetyki i produkty chemii gospodarczej pozyskane ze zbiórek prowadzonych w marketach i szkołach. Dodatkowo w paczkach będą ciepłe skarpety.

Na zdjęciu Marzena Majer i Katarzyna Jaśkowiak.

We wtorek przy pakowaniu paczek pomagali wolontariusze ze Szkoły Podstawowej nr 5 - Oliwia Urbańska, Julia Waldmajer i Kacper Smoczyk.

- Warto dać coś od siebie - mówiła Julia.

- Fajnie pomóc - dodał Kacper.

Kolejna ekipa wolontariuszy szykowaniem paczek, już na Wigilię, zajmie się w czwartek.

- Wystarczy rzucić hasło, że jest jakaś akcja i młodzież chętnie się zgłasza do udziału. My, którzy dzisiaj organizujemy akcje charytatywne mamy jednak coraz więcej lat i liczę, że ci młodzi ludzie kiedyś przejmą po nas pałeczkę - mówiła Marzena Majer ze Stowarzyszenia Bumerang Leszczyński i dodała, że 24 grudnia na Rynku pomoc zadeklarowało około 50 wolontariuszy - uczniów leszczyńskich szkół.