W grudniu 2022 roku w Lesznie pojawiły się dwie Jadłodzielnie. To miejsca, w których można podzielić się jedzeniem i bezpłatnie się nim "częstować". Po kilku miesiącach od ich uruchomienia, Donatę Majchrzak-Popławską, dyrektorką Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie zapytaliśmy, czy pomysł Jadłodzielni się sprawdził?
[ZT]56652[/ZT]
Kontenery są ustawione obok Schroniska dla Osób Bezdomnych przy ul.Towarowej oraz przy wejściu do Parku 1000-lecia od strony ul. Okrężnej. I właśnie w tej drugiej lokalizacji, jak zauważyliśmy, lodówka i półki na żywność są często puste.
- Wiadomo, że Jadłodzielnia przy schronisku jest bardziej oblegana. Kiedy pojawiają się w niej artykuły spożywcze natychmiast znikają. Natomiast co do Jadłodzielni przy ulicy Okrężnej, wiedzieliśmy, że będzie mniej oblegana, ale jest alternatywą z drugiej strony miasta dla tych osób, które nie chcą podjeżdżać pod schronisko - odpowiada dyrektorka MOPR-u.
Jej zdaniem Jadłodzielnie mogą robić wrażenie pustych, ale to dlatego, że kiedy pojawiają się w nich artykuły spożywcze, są zaraz zabierane przez osoby potrzebujące. Ponadto takie usytuowanie kontenerów daje do nich swobodniejszy dostęp tym, którzy przekazują jedzenie i z niego korzystają. Nie ma więc koncepcji likwidacji Jadłodzielni przy wejściu do parku? Może powinna stać w innym miejscu?
- Uważam, że 4 miesiące to za krótki okres na takie decyzje. Musimy dać sobie więcej czasu. Na razie nie mamy pomysłu przeniesienia jej w inne miejsce. Natomiast nie jest to niemożliwe - odpowiada dyrektorka D. Majchrzak-Popławska.
1 0
Bardzo dobrze, że redakcja interesuje się, powraca do sprawy, bo, jak w artykule, w tej drugiej lokalizacji (przy wejściu do Parku 1000-lecia od strony ul. Okrężnej), lodówka i półki na żywność są często puste.
Od początku. W grudniu 2019 roku, z inicjatywy byłej radnej, pani Wandy Nawrockiej, Urząd Miasta Leszna zakupił Lodówkę dla głodnych i postawił ją w leszczyńskiej Noclegowni. Lodówka spełniała swoje zadanie, była pod opieką mieszkańców Noclegowni. Wydaje się, że miejsce przyjęło się, mieszkańcy przyzwyczaili się do tego miejsca, wiadomo było, że przy noclegowni można pozostawić jedzenie i z pozostawionego jedzenia skorzystać. Miejsce to jednak jest daleko od centrum miasta.
Dobrą okazją do dodatkowego takiego miejsca było skorzystanie Urzędu Miasta Leszna z udziału w drugiej edycji programu Wielkopolskie Jadłodzielnie z dofinansowaniem Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego w Poznaniu. Dofinansowano powstanie 14 nowych miejsc wymiany żywności w województwie wielkopolskim, w samym Lesznie dofinansowano powstanie 2 nowych Jadłodzielni, oprócz już istniejącej od 2019 roku, przy Noclegowni. Pojawia się pytanie: GDZIE JEST LODÓWKA Z INICJATYWY PANI WANDY NAWROCKIEJ, ta lodówka z Noclegowni? Noclegownie ma teraz dwie lodówki? Przecież lodówka przy Noclegowni mogła być, jak była i mogły powstać dodatkowe 2 Jadłodzielnie. Mogły być w sumie 3 takie miejsca a są 2.
Przykłady miejsc w Wielkopolsce, gdzie lokowano miejskie Jadłodzielnie (dane z 2022r.): Wągrowiec (na parkingu przy Urzędzie Miejskim), Dopiewo (przy budynku biblioteki i centrum kultury oraz przy ośrodku pomocy społecznej), Oborniki (przy kościele), Rawicz (przy kościele), Słupca (przy budynku MOPS), Rogoźno (przy GOPS), Zduny (przy Urzędzie Miejskim), Swarzędz (przy OPS, targowisko miejskie, przy szkole podstawowej), Szamotuły (przy Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych). Wszędzie miejsca Jadłodzielni zlokalizowano w miejscach o możliwie największym tzw. ruchu mieszkańców, w centrum miasta, żeby pozostawione jedzenie w miarę szybko trafiło do jak najszerszej rzeszy potrzebujących, bo taka jest idea czyli łatwe pozostawienie jedzenia i łatwe skorzystanie z pozostawionego jedzenia.
Lokalizacja Jadłodzielni przy ulicy Okrężnej od początku była błędem. Pisaliśmy w komentarzach. Nieracjonalne, nierozsądne, niegospodarne jest zakładanie, że jedna Jadłodzielnia ma być i może być mniej oblegana. Dla kogo ją tam postawiliśmy? Przecież zmotoryzowani, żeby dostarczyć żywność, dojeżdżali do Noclegowni. Dla potrzebujących - posiadaczy samochodów, żeby było im wygodniej dojechać do ulicy Okrężnej po pozostawioną żywność, żeby skorzystać? Absurdalne jest tłumaczenie, że ktoś nie chce podjeżdżać pod Noclegownię więc może podjechać na ulicę Okrężną. MOPR nie wie, że najbardziej potrzebujący i chcący skorzystać to najczęściej nie są posiadacze samochodów? Kto ma tam, na tę ulicę Okrężną, daleko podejść? Miały być 2 Jadłodzielnie, oprócz lodówki z inicjatywy pani Wandy Nawrockiej, przy Noclegowni czyli miały być razem 3 Jadłodzielnie. Gdzie jest ta pierwotna, pierwsza lodówka? Jadłodzielnię z ulicy Okrężnej (latem w upale, w pełnym słońcu?) należy pilnie przenieść do Śródmieścia. Przeczytajcie wyżej, jak to robią w innych miastach.