Urodziny pani Ewy, najstarszej wolontariuszki w banku żywności (zdjęcia)

To były podwójne urodziny. 95 lat skończyła wolontariuszka Ewa Ścigocka ze Stowarzyszenia Leszczyński Bank Żywności, który z kolei świętował 23 lata działalności. Tak miłe jubileusze były obchodzone w gronie przyjaciół.

Pani Ewa jest najstarszą wolontariuszką stowarzyszenia.

Każdego dnia odbiera z Piekarni Michalczak chleby i swoim wózkiem na zakupy dostarcza go do banku żywności. Są z niego robione kanapki dowożone do Leszczyńskich Jadlodzielni i Schroniska dla Osób Bezdomnych. Dwa razy w tygodniu pełni dyżury i bierze udział w szykowaniu aż 200 kanapek.

Przed świętami pani Ewa jest jedną z wolontariuszek zachęcających do przekazywania żywności dla potrzebujących podczas zbiórek prowadzonych w marketach.

Dwa razy w tygodniu odbiera i dostarcza paczki żywnościowe samotnym i niepełnosprawnym seniorom. Wolontariuszka włącza się w inne działania stowarzyszenia.

Ewa Ścigocka w stowarzyszeniu przy pl. Metziga spędza codziennie po kilka godzin, zawsze od godz. 6.

Zarząd i wolontariusze podkreślają, że pani Ewa nigdy na nic się nie uskarża, uśmiech nie znika z jej twarzy, ma w sobie wielkie pokłady empatii.

Z okazji 95 urodzin życzenia i prezenty jubilatka otrzymała od przyjaciół ze stowarzyszenia, a także od gości z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, Fundacji Jesienny Uśmiech i Lions Club Leszno 2000. List gratulacyjny przekazał prezydent Grzegorz Rusiecki.

Życzenia przyjmowali również ci, którzy serce wkładają w działalność Stowarzyszenia Leszczyński Bank Żywności. Wśród gości była Grażyna Banasik, która 23 lata temu zakładała organizację.

- Kiedy bank zaczynał działalność wykonywaliśmy jedną trzecią tego co obecnie robi stowarzyszenie. Przeogromny rozrost działań, pomocy i podopiecznych.

- Stowarzyszenie jest dużym uzupełnieniem naszej działalności i tak powinno być. Wspieranie osób żywnościowe czy odzieżowe powinno się odbywać przez organizacje pozarządowe - mówiła Donata Majchrzak-Popławska, dyrektorka Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, która bankowi żywności życzyła sił i wytrwałości w działaniach.

- Najbardziej doceniam wolontariuszy, gdyby nie oni sama bym nie dała rady utrzymać tempa lokomotywy, którą jest stowarzyszenie - to z kolei słowa Katarzyny Jaśkowiak, prezeska Stowarzyszenia Leszczyński Bank Żywności.

[FOTORELACJA]9464[/FOTORELACJA]