Tor motocrossowy w Zaborowie od wielu lat budzi kontrowersje. Przede wszystkim dlatego, że protestują przeciw niemu mieszkańcy okolicznych domów. Narzekają na hałas, który jest szczególnie uciążliwy w weekendy, gdy oni chcą odpocząć.
Temat toru pojawił się podczas poniedziałkowego spotkania prezydenta Leszna z mieszkańcami Zaborowa, które odbyło się w Szkole Podstawowej nr 4.
[ZT]79197[/ZT]
Od jakiegoś już czasu miasto zabiegało o to, aby tor przenieść w inne miejsce. Jeszcze w ubiegłej kadencji udało się jej znaleźć. Nowy tor miał być na terenach należących do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, przy drodze ekspresowej S5. Niestety, tak się jednak nie stanie. Prezydent Grzegorz Rusiecki poinformował, że KOWR przedłużył umowę najmu na nieruchomość z dotychczasowym najemcą i nie przekaże gruntu dla motocrossowców.
- Szukamy nowego miejsca na tor - mówił włodarz Leszna.
Jeden z mieszkańców obecnych na spotkaniu apelował, że prezydent porozmawiał z obecnymi użytkownikami toru, aby ograniczyli korzystanie z niego w niedziele.
[REAKCJA]79239[/REAKCJA]
[ZT]79230[/ZT]
[ZT]79221[/ZT]
[ZT]79200[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz