Koszykarki XDemon Tęczy Leszno odniosły drugie zwycięstwo w obecnych rozgrywkach I ligi. Po raz pierwszy wygrały jednak we własnej hali.
W niedzielny wieczór leszczynianki podejmowały w Trapezie rezerwy Ślęzy Wrocław. Zaczęły efektownie, od prowadzenia 6:0. Później gra się wyrównała, a po pierwszej kwarcie było 19:15 dla drużyny gospodarzy. Słaba była druga ćwiartka i to z obu stron. Koszykarki Tęczy i Ślęzy były bardzo nieskuteczne. Efekt to jedynie 8:4 dla naszego zespołu.
Znacznie lepiej było po zmianie stron. Podopieczne Ryszarda Barańskiego zaczęły trafiać za "3" i uzyskały 15-punktową przewagę. W ostatniej kwarcie ambitnie grające wrocławianki zmniejszyły stratę i znów zrobiło się nerwowo. Na szczęście "Tęczowe" utrzymały tym razem prowadzenie do ostatniej syreny.
- Zwycięstwo cieszy, bo czekaliśmy na nie bardzo długo, ale z gry nadal nie jestem zadowolony - przyznał Ryszard Barański. - Wciąż brakuje nam konsekwencji w grze i nad tym musimy nadal pracować.
Punkty dla Tęczy zdobyły: Hołtyn i Wojdalska po 12, Budeń 11, Gadkowska 9, Giedrojć 7, Walentowska 6, Dąbrowska 3, Batóg 0.
Jeszcze przed świętami, 20 grudnia, leszczynianki zmierzą się u siebie z Eneą AZS Poznań.
(ceg), Fot. E. Baldys
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz