Drugie zwycięstwo w obecnych rozgrywkach PGE Ekstraligi odnieśli w poniedziałkowy wieczór leszczyńscy żużlowcy. "Byki" pewnie rozprawiły się z wicemistrzami Polski z Wrocławia, wygrywając 53:37.
Po dość wyrównanej pierwszej serii startów było tylko 14:10 dla podopiecznych Piotra Barona. W drugiej wręcz zdemolowali wrocławian. Aż trzy wyścigi wygrali podwójnie i po siedmiu biegach było już 29:13.
Goście próbowali ratować wynik rezerwami taktycznymi i częściowo im się to udało. Dwukrotnie zdołali zwyciężyć w stosunku 5:1, ale pozwoliło im to jedynie zmniejszyć różnicę do 12 "oczek".
Kibice, których zasiadło na Smoczyku ponad 3 tysiące przez całe zawody oglądali jednak bardzo ciekawe widowisko, bo goście walczyli bardzo ambitnie do ostatniego wyścigu. Po meczu było już jednak praktycznie po 11. biegu, w którym komplet punktów zainkasowali Emil Sajfutdinow i Dominik Kubera.
Klasą dla siebie był w poniedziałkowy wieczór Janusz Kołodziej - piekielnie szybki nie tylko na dystansie, ale także - co wcześniej mu się rzadko zdarzało - na starcie.
- Dzisiaj mam naprawdę dobre wyczucie sprzęgła - przyznał przed kamerami Eleven Sports 2 popularny "Koldi". - Starty były dzisiaj kluczowe, bo na dystansie goni się znacznie trudniej
Obok niego w ekipie gospodarzy świetnie radzili sobie także wspomniani Sajfutdinow oraz Kubera.
- Cieszę się bardzo, bo to był chyba mój najlepszy mecz w karierze na torze w Lesznie. Wcześniej nie bardzo sobie tutaj radziłem - zdradził Dominik Kubera.
Swoje punkty dorzucili też pozostali zawodnicy - słabiej wypadł tym razem "Piter", ale korzystnie Smektała - i stąd pewna wygrana "Byków".
- Mam nadzieję, że wjeżdżam już na właściwe tory - cieszył się po spotkaniu popularny "Smyk".
Punkty w meczu z Betard Spartą zdobyli: Sajfutdinow 12 (3,2,2,3,2), Kołodziej 12 (3,3,3,3), Smektała 9 (1,2,1,2,3), Kurtz 3 (0,3,0), Pawlicki 5 (2,2,1,0,0), Szlauderbach 2 (1,1,0), Kubera 10 (3,3,2,1,1).
Najwięcej dla gości: Janowski 12, Czugunow 10 i Woffinden 9.
Już w najbliższy piątek Fogo Unia znów pojawi się na Smoczyku. O godzinie 18 mistrzowie Polski zmierzą się z Motorem Lublin, w którym wystąpi Jarosław Hampel.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz