Żużlowy sezon 2025 został otwarty w czwartek w Lesznie. Na Smoczyku odbył się pierwszy w kraju mecz sparingowy, w którym miejscowa Fogo Unia podejmowała mistrzów Polski z Lublina.
Zawody ściągnęły na stadion około 3 tysiący widzów, którzy mogli być usatysfakcjonowani. Sparing wygrali wprawdzie goście, ale leszczynianie pokazali, że są dobrze przygotowani do wyzwań nowego sezonu.
W pierwszej fazie spotkania kibice kilkakrotnie gromkimi brawami nagradzali podopiecznych Rafała Okoniewskiego. A było za co, bo Grzegorz Zengota radził sobie zarówno z Bartoszem Zmarzlikiem, jak i Dominikiem Kuberą. Udany początek miał też Janusz Kołodziej, a szybko pozbierał się Ben Cook, który rozpoczął od zerówki w swoim pierwszym biegu. Nic też dziwnego, że po 7. biegach było 22:20 dla "Byków".
Później do głosu doszli rywale i po 10 wyścigach prowadzili 33:27. Gospodarze nie dawali jednak za wygraną i zmniejszyli stratę do 2 "oczek" za sprawą Cook'a i Nazara Parnitsky'ego, którzy pokonali Kuberę.
Przed biegami nominowanymi mieliśmy 40:38 dla Motoru. Ostatecznie skończyło się na minimalnej wygranej gości 46:44.
[FOTORELACJA]10360[/FOTORELACJA]
Punkty dla Unii zdobyli: Ben Cook - 7+1 (0,2*,2,3), Janusz Kołodziej - 7+1 (3,3,1*,0), Josh Pickering - 9 (1,2,1,2,3), Nazar Parnitskyi - 5+2 (1,1*,0,2*,1), Grzegorz Zengota - 10 (3,3,1,3), Kacper Mania - 3+1 (1*,0,0,2), Antoni Mencel - 3+1 (2,0,1*),. Emil Konieczny - 0 (0)
[WIDEO]1618[/WIDEO]
4 0
Na tle potwora z Lbn całkiem pozytywnie.
Kacper poprawi starty, Nazar odnajdzie prędkość i ok.
Obyśmy tylko rok byli metalkasami👍