Nieładnie zaglądać komuś do portfela, ale powtórzmy za portalem sport.interia.pl, że Janusz Kołodziej, jako najskuteczniejszy zawodnik 2. Metalkas Ekstraligi, zarobił w tegorocznych rozgrywkach już blisko 2 miliony złotych. Leszczyńskim kibicom jest miło, że od lat, pomimo intratnych propozycji z bogatszych klubów, pozostaje on wierny Fogo Unii.
- Z naszych informacji wynika, że kontrakt Kołodzieja w Lesznie został zawarty na kwotę 900 tys. zł za sam podpis i 9000 zł za punkt. Tych łącznie z bonusami ma już 116. Po szybki przeliczeniu wychodzi na to, że za samą "punktówkę" zainkasował już ponad milion złotych. Licznik bije i za chwilę pęknie granica 2 milionów - wyliczono na portalu sport.interia.pl.
[REAKCJA]76738[/REAKCJA]
Dla atmosfery w leszczyńskim zespole i osiąganych wyników Janusz Kołodziej, jako prawdziwy żużlowy brylant wydaje się być bezcenny. Należy do starszych żużlowców, ale nigdy nie brakuje mu finezji w przeprowadzaniu bardzo widowiskowych ataków na przeciwników, jeżeli po starcie uda się im być z przodu.
Od wielu lat, kiedy Fogo Unia w meczu zgromadzi sporą przewagę punktową, pana Janusza często nie oglądamy w biegach nominowanych, gdyż lubi on oddać prawo startu młodszym kolegom z drużyny, aby mogli nie tylko zdobyć doświadczenie, ale również podreperować swój budżet.
Podczas ostatniego meczu w Ostrowie, kiedy po trzech startach Janusz Kołodziej miał 8 punktów i bonusa zrezygnował z dwóch kolejnych startów, wysyłając do boju Antoniego Mencela i Kacpra Manię.
[ZT]75606[/ZT]
[ZT]75428[/ZT]
1 0
Takich sportowców z klasą należy docenić! Mamy przykłady odmienne. Im płaci się podobnie - ZA CO ???
Za wstyd, który nam serwują.