Ulica Kameruńska znajduje się na granicy Leszna i lasów Karczmy Borowej. Obecnie zarówno ona, jak też leśny dukt w kierunku Dąbcza są wielkim placem budowy. Co tam powstaje? Linia wysokiego napięcia. Instalacja na szczęście nie zepsuje naszego krajobrazu, gdyż jest układana w ziemi.
Budowa sieci przesyłowej przez podleszczyński las jest elementem większej inwestycji.
Prywatny inwestor buduje połączenie farmy turbin wiatrowych w rejonie Miejskiej Górki z budowanym aktualnie pomiędzy Maryszewicami a Święciechową GPZ-em (główny punkt zasilający).
Cały odcinek liczy aż 45 kilometrów i jednocześnie buduje go kilka firm. Wykonawca stosuje nie tylko metodę wykopową, ale również przeciskową. Z tej drugiej korzysta przede wszystkim w miejscach, gdzie linia energetyczna przechodzi pod drogami, liniami kolejowymi i inną trudną do odtworzenia infrastrukturą.
Wykonawca instalacji na odcinku lasów Karczmy Borowej prowadzi inwestycję bardzo starannie, ogradzając siatką teren objęty w danym czasie wykopami.
Ostrożności jednak nigdy za wiele, do której namawiamy osoby korzystające z terenów leśnych do uprawiania sportu i rekreacji. Lasy w tym rejonie posiadają bardzo bogatą sieć dróg, dlatego ominięcie duktów, gdzie prowadzone są aktualnie prace nie jest trudne.
[FOTORELACJA]11018[/FOTORELACJA]
Prace nie potrwają długo. Na ul. Kameruńskiej pełna przejezdność powinna być przywrócona już w pierwszej połowie sierpnia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz