O godzinie 17 w całym Lesznie zawyły syreny (zdjęcia, film)

Punktualnie o godzinie 17, czyli godzinie "W" rozpoczęły się leszczyńskie uroczystości upamiętniające 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Hołd bohaterskim mieszkańcom Warszawy złożono w Lesznie pod Pomnikiem Armii Krajowej. 

O godz. 17 w całym Lesznie wybrzmiały syreny alarmowe. 

W uroczystościach pod pomnikiem wzięli udział przedstawiciele władz miasta, powiatu, organizacji społecznych. Była także kompania honorowa Wojska Polskiego. 

Jedynym przemawiającym pod pomnikiem był prezydent Grzegorz Rusiecki. W sposób szczególny przywitał panią Małgorzatę, córkę major Joanny Kiąca-Fryczkowskiej ps. Joasia, która była łączniczką w czasie Powstania Warszawskiego.

Prezydent przypomniał, że trwającym 63 dni powstaniu zginęło ponad 200 tysięcy osób, w tym przede wszystkim cywilni mieszkańcy Warszawy.

- Być może nie uzyskano celów politycznych. Być może nie uzyskano celów państwowych. Być może ofiara złożona z ludzi i ze zniszczeń, jakich Warszawa doznała w trakcie powstania i po nim, jako zemstę za ten zryw, jest zbyt wysoka, ale czy wolność ma swoją cenę? - pytał Grzegorza Rusiecki. 

Ale pamięć o Powstaniu Warszawskim była dla prezydenta także powodem do refleksji o czasach współczesnych:

- To odpowiedzialność przywództwa, tych wszystkich, którzy dzierżą w sobie władzę, autorytet, których działanie, słowa i decyzje mają wpływ na dziesiątki, setki, tysiące, a czasem i miliony osób. I niezależnie, czy mówimy o przywództwie samorządowym, społecznym, politycznym, religijnym, czy faktycznym wynikającym z autorytetu, jakim dana osoba się cieszy, ważne jest to, aby każda osoba, która posiada choć minimalny zakres władztwa, również rodzic, miał świadomość, że jest odpowiedzialny nie tylko za siebie, ale również za drugiego człowieka. I że konsekwencje tych decyzji mają wpływ również na ich życie. Oddajmy hołd ofiarom Powstania Warszawskiego. 

Rok 2025 jest w Lesznie Rokiem Romana Maciejewskiego, wybitnego kompozytora związanego z naszym miastem. Podczas składania wieńców, kwiatów i zniczy pod pomnikiem wybrzmiało jego największe dzieło - "Requiem", napisane w latach 1944-45 ku pamięci ofiarom wojen.   

[FOTORELACJA]11029[/FOTORELACJA]

[REAKCJA]77329[/REAKCJA]

[ZT]77320[/ZT]

[ZT]77324[/ZT]

[ZT]77272[/ZT]