Radna Andżelika Szkudlarek-Kuźniak złożyła interpelację do prezydenta Leszna w sprawie działalności świetlic w szkołach podstawowych. Z informacji od rodziców wynika, że ograniczona została działalność takich placówek. Najwięcej zgłoszeń dotyczy Szkoły Podstawowej nr 4 w Zaborowie.
Szkoły podstawowe muszą zapewnić opiekę świetlicową dla dzieci, których rodzice pracują i mogą je odebrać dopiero po południu. Tymczasem w Szkole Podstawowej nr 4 tak miało nie być. Pierwsze zgłoszenie o tym problemie było już 1 września i padło w czasie live na facebooku z prezydentem Grzegorzem Rusieckim. Włodarz miasta łagodził wtedy sprawy tłumacząc, że będzie ona rozwiązana. Jednak zgłoszeń od rodziców było więcej. Dyskusja rozgorzała także w mediach społecznościowych. To tylko jedna z wypowiedzi:
"Jestem mamą pierwszoklasisty Szkoły Podstawowej nr 4 w Lesznie. Jak mam być szczera - byłam pewna, że świetlica jest dla każdego. A od kilku dni żyje w stresie co mam zrobić, bo jak tak dalej będzie, będę musiała zrezygnować z pracy. Czy to normalne? System powinien zapewnić mojemu dziecku miejsce tak, by wszyscy mogli się realizować i normalnie żyć. Informacje na Librusie to dla mnie jakaś paranoja. Nie rozumiem też po co było zebranie z rodzicami przed wakacjami, które dokładnie pokazało ile dzieci potrzebuje opieki zaraz po lekcjach. 11:35 o tej kończą się lekcje i o tej godzinie kończy się mój dzień pracy. Panie Prezydencie, szanujmy się i swój czas."
W środę, 3 września interpelację z sprawie zajęć w świetlicach złożyła radna Andżelika Szkudlarek-Kuźniak.
" W bieżącym roku wielu rodziców sygnalizuje poważne trudności wynikające ze skrócenia godzin pracy świetlic. Dzieci często kończą zajęcia już między godzina 11 a 13, podczas gdy oczekują na zajęcia dodatkowe lub na odbiór przez pracujących rodziców dopiero w późniejszych godzinach popołudniowych. taka sytuacja rodzi obawy o dostępność miejsc w świetlicy i zapewnienie odpowiedniej opieki" - napisała radna i zadała pytania m.in. o powody takiego stanu rzeczy.
Na odpowiedź radna musi poczekać, my poprosiliśmy o wyjaśnienia Gabinet Prezydenta Leszna i także na nie oczekujemy.
W międzyczasie radna Szkudlarek-Kuźniak poinformowała nas, że dziś, 4 września, rodzice uczniów z SP 4 otrzymują wiadomości, że opieka świetlicowa ma zostać przywrócona w takim wymiarze, aby mogły z niej skorzystać wszystkie potrzebujące dzieci.
AKTUALIZACJA. Mamy odpowiedź od Lucyny Gbiorczyk z Gabinetu Prezydenta Leszna: - Informujemy, że już w kwietniu dyrektorzy przedstawili arkusze z godzinami świetlicowymi, planując funkcjonowanie świetlic szkolnych. Już wtedy miasto deklarowało, że jeśli we wrześniu okaże się, iż któraś ze świetlic ma większe obłożenie niż zaplanowano - liczba godzin zostanie zwiększona. Do tej pory tylko jedna szkoła - SP4 - zgłosiła taką potrzebę i została ona zaakceptowana.
[REAKCJA]78184[/REAKCJA]
[ZT]78158[/ZT]
[ZT]78145[/ZT]
[ZT]78136[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz