Zmiany klimatyczne to długoterminowe i globalne zjawiska, które wpływają na codzienne funkcjonowanie ludzi, szczególnie seniorów. To jest ta grupa społeczna, która jest szczególnie wrażliwa na ekstremalne temperatury, gwałtowne zmiany pogody i wahania ciśnienia atmosferycznego. Potwierdzają to nasi rozmówcy z Centrum Aktywności Seniora Fundacji Jesienny Uśmiech w Lesznie.
- Kiedyś w Polsce mieliśmy cztery pory roku. Teraz, z każdym rokiem, coraz bardziej to się zmienia. Właściwie nie ma wiosny, lato jest krótkie i bardzo, bardzo gorące. Jesień jest ciepła. Nie ma srogich i śnieżnych zim, dlatego nasze wnuki niedługo zimy będą znać tylko ze zdjęć i starych filmów - uważa Mieczysława Marcinkowska, jedna z seniorek przychodzących do Centrum Aktywności Seniorów, prowadzonego przez Fundację Jesienny Uśmiech.
- Pamiętam czasy, kiedy na 1 listopada na groby panie chodziły już w futrach. A teraz wystarczy lekka kurtka i czasami nawet czapki nie trzeba zakładać, żeby się człowiek nie upocił - dodaje Bogusława Mikołajczak.
- Kiedy byłam młoda wiosna była wiosną, lato latem, jesień jesienią, a zima zimą. Klimat tak się zmienił, że na przykład latem są dwa dni upałów, a zaraz potem przychodzi gwałtowne ochłodzenie. Takie zmiany mocno odbijają się na naszym zdrowiu i samopoczuciu. Łatwiej o przeziębienia i nie mam na myśli wyłącznie ludzi w moim wieku, ale także dzieci, czy osoby ze słabszym zdrowiem - uważa Janina Ratajczak.
Dla seniorów z Jesiennego Uśmiechu szczególnie uciążliwe są upały.
- Ciężko się oddycha, jesteśmy upoceni i zmęczeni. Ciężko cokolwiek zrobić, bo za wysokie temperatury odbierają nam siły - z własnego doświadczenia mówi Zofia Kozikowska. - Wszyscy pamiętamy zimy, kiedy robiono tunele między odgarniętym śniegiem, a zaspy były tak wysokie, że ledwo głowy było widać. Potem śnieg topniał, a woda wsiąkała w ziemię. Susze były, ale nie takie jak teraz.
- Pewnie, że nasz wiek robi swoje, ale nie do końca. Moim zdaniem pogoda i to jak z roku na rok się zmienia, ma negatywny wpływ na naszą kondycję. Zmiany temperatur bardzo mocno odczuwamy - dopowiada Bogusława Mikołajczak.
Seniorzy uważają, że niekorzystne zmiany w klimacie odbijają się na ich codziennym funkcjonowaniu.
- Nie czujemy radości życia. Jesteśmy zdołowani, nerwowi, czujemy się depresyjnie, pojawiają się lęki, związane z tym, co będzie jutro, pojutrze, za miesiąc. Na to nakładają się problemy zdrowotne związane z bólami, które występują przy zmianach pogody, mamy duszności, czujemy się osłabieni. Objawy te są niebezpieczne szczególnie jeśli ktoś mieszka sam, a wśród nas jest wiele takich osób - stwierdza Danuta Ławniczak.
- Niestety, jako ludzkość sami sobie zafundowaliśmy zmiany klimatyczne - dodaje Andrzej Maślanka.
- W Lesznie terenów zielonych nie brakuje, ale i tak betonozy jest coraz więcej, a to zabija mikroklimat - przekonuje Stanisław Kaźmierczak.
- Takich upałów jak są teraz kiedyś po prostu nie było. Nie mówię, że za czasów naszej młodości lata nie były gorące, były, ale nie takie jak teraz, kiedy temperatury sięgają 40 stopni. Klimat mocno się zmienił - twierdzi Ewa Kurpisz.
- Z młodości nie pamiętam trąb powietrznych, a tym bardziej w Polsce. Kto by pomyślał, że koryto Wisły można będzie przejść, bo wody będzie na kilka centymetrów - to z kolei opinia Ireny Gotarskiej.
[FOTORELACJA]11186[/FOTORELACJA]
Centrum Aktywności Seniora przy ul. Sienkiewicza dla mieszkańców Leszna jest otwarte od poniedziałku do piątku. Ich czas jest tam wypełniony różnorakimi zajęciami, które przede wszystkim aktywizują seniorów. Są spotkania z ludźmi o ciekawych zainteresowaniach, są zajęcia manualne, warsztaty, jest edukacja, również ekologiczna. Najważniejsza jest jednak integracja i fakt, że seniorzy nie są spychani na margines życia.
- Tutaj mam swoją drugą rodzinę. Jak tylko przekraczam próg Jesiennego Uśmiechu, od razu czuję się lepiej - zapewnia Janina Ratajczak.
- Nasze spotkania są przyjemne i relaksujące - również zapewnia Halina Floch.
- W naszym ukochanym centrum jeden wspiera drugiego - podkreśla Mieczysława Marcinkowska.
- Bywają dni kiedy nasi seniorzy telefonują, by powiedzieć, że nie przyjdą do centrum. Duży wpływ na to ma pogoda. Nie przesadzę jeśli powiem, że zmiany klimatyczne wpływają na naszą fundacyjną działalność, szczególnie latem. Jesienią i zimą jest zdecydowanie lepiej, bo obie pory roku nie są bardzo zimne, więc nie ma powodów by nie wyjść z domu. Nie ma mrozów i śniegu, więc seniorzy nie obawiają się, że na chodnikach będzie ślisko - mówi Renata Muszyńska, animatorka w Centrum Aktywności Seniora. - W rozmowach seniorzy bardzo często wyrażają obawy o swój dalszy byt. Mówią, że pogoda mocno się zmienia, co ich zdaniem ma przełożenie na ceny produktów spożywczych. W tym roku pojawił się temat klimatyzacji, ale koszty montażu urządzeń przerastają możliwości finansowe. Tematy klimatyczne wywołują stres i budzą lęki. Seniorzy obawiają się przyszłości, nie tylko martwiąc się o siebie, ale jeszcze bardziej o swoje dzieci, wnuki i prawnuki. Pytają, co będzie jak przez zmiany klimatyczne morza i oceany zaczną zalewać lądy? A co się stanie ze światem kiedy zabraknie wody?
- Obawiamy się, bo nie wiadomo jaka przyszłość czeka naszych bliskich. Co będzie jak przez wzrost temperatur zacznie brakować wody. Już teraz jest jej coraz mniej. Martwimy się, że jak będzie miało wody, wybuchnie wojna - swoimi obawami dzieli się Ewa Kurpisz.
Seniorzy powinni przykładać dużą wagę do regularnego nawadniania organizmu, nie tylko w miesiącach kiedy temperatury są wyższe, ale także w chłodniejsze dni. Po prostu przez cały rok.
- Seniorzy niestety często zapominają o piciu wody. Nie wszyscy wiedzą o tym, że ośrodek pragnienia w mózgu u seniorów działa słabiej niż u osób młodszych. Powoduje to, że osoby starsze nie odczuwają pragnienia tak jak młodsi i przez to ryzyko odwodnienia jest większe. Zdarza się, że seniorzy unikają picia wody, ponieważ zwykła woda nie za bardzo im smakuje, ale przecież mogą dodać do niej na przykład cytrynę, która zmieni jej smak. Nie zachęcam do picia kolorowych napojów i napojów typu "wody smakowe", ponieważ są dosładzane - mówi lek. med. Agata Jankowska, specjalista medycyny rodzinnej w NZOZ Przychodnia Lekarska w Lesznie.
Standardowo, w ciągu doby, senior powinien wypić od 1,5 do 2 litrów wody, ale jeśli temperatury są bardzo wysokie, nie ma przeciwwskazań, by wypił nawet 3 litry wody. Bardzo ważna jest regularność przyjmowania płynów - czyli picie nawet mniejszych porcji, za to często w ciągu dnia. W prawidłowym nawodnieniu organizmu pomaga też dodawanie do posiłków większych ilości warzyw i owoców.
- Bardzo ciepłe i duszne dni zdarzają się nie tylko wiosną i latem. Mamy również ciepłe jesienie, więc idąc na spacer, na spotkanie ze znajomymi, do sklepu i mając świadomość, że do przejścia jest "kawałek" drogi, zachęcam, by zabierać ze sobą butelkę z wodą.
Podczas upałów apetyt może być mniejszy, ale seniorzy nie powinni rezygnować z posiłków. Mogą po prostu jeść mniejsze porcje. Lepiej także, by zamiast "ciężkich" i tłustych potraw, wybierali dania lekkostrawne z dużą ilością sezonowych warzyw i owoców.
Lekarz medycyny Agata Jankowska doradza, by seniorzy zachowywali rozsądek kiedy temperatury idą wysoko w górę, co może się zdarzyć również wczesną jesienią.
- Nie można dopuszczać do przegrzania organizmu, co jest szczególnie niebezpieczne u dzieci i właśnie seniorów. Jeśli chodzi o osoby w wieku starszym, wiadomo, że wraz z upływem lat układ krążenia człowieka trudniej radzi sobie ze zmianami temperatur i wahaniami ciśnienia atmosferycznego, dlatego kiedy jest za gorąco, lepiej unikać wychodzenia z domu między godzinami 11 a 16. W takie dni odradzam zwiększoną aktywności fizycznych, na przykład wysiłkowe prace na ogródku działkowym, intensywne sprzątanie czy długie spacery. Jeżeli senior nie przestrzega wymienionych zasad naraża swój organizm na przegrzanie. Pojawiają się wtedy objawy potocznie nazywane udarem cieplnym lub udarem słonecznym. Pierwsze objawy takiego stanu to zmęczenie, ogólne osłabienie, zmniejszenie koncentracji, zawroty głowy czy ciemniejszy kolor moczu.
Zwracajmy uwagę na gorsze samopoczucie i nie lekceważmy objawów odwodnienia, ponieważ jeśli nie zareagujemy odpowiednio wcześnie, może dojść nawet do omdlenia i groźnych powikłań, wymagających szybkiej pomocy medycznej i pobytu w szpitalu.
0
0
0
0
0
0
