Nowe chodniki w Świerczynie, ale stary budynek psuje efekt (zdjęcia)

Remont chodnika w Świerczynie dobiega końca. Już wkrótce wieś zyska szerokie, bezpieczne ciągi dla pieszych po obu stronach drogi powiatowej. Inwestycję realizuje Powiat Leszczyński przy finansowej współpracy gminy Osieczna. Nowa infrastruktura zmienia oblicze miejscowości i z pewnością poprawi komfort mieszkańców, ale...(patrz galeria zdjęć).

[FOTORELACJA]11212[/FOTORELACJA]

Przy tej okazji uwagę przechodniów i kierowców przyciąga jednak coś innego – zabudowania dawnej Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej „Świerczyna”. Przed przemianami gospodarczymi w Polsce była ona dumą nie tylko wsi, ale i całego regionu, wdrażając nowoczesne rozwiązania w produkcji rolnej. Dziś teren ten sprawia wrażenie zapomnianego.

Najbardziej w oczy rzuca się budynek przy wjeździe do gospodarstwa. Tynk odpada tam wielkimi płatami, odsłaniając miejscami ceglaną strukturę. Wygląd obiektu budzi niepokój i rozczarowanie.

– Zarządca niezbyt troskliwie podchodzi do tych budynków. A szkoda, bo zamiast być ozdobą, stały się szpecącym elementem naszej wsi – komentują mieszkaniec Świerczyny.

Co więcej, kruszące się fragmenty tynku stanowią realne zagrożenie dla przechodniów. Jeden z rozmówców podsunął jednak ciekawy pomysł: skoro część cegieł i tak jest już odsłonięta, może warto całkowicie usunąć resztki tynku i w ten sposób wydobyć piękno budynku.

– Cegły ułożone są naprawdę ciekawie. Po oczyszczeniu elewacja mogłaby stać się ozdobą Świerczyny – mówi.

Mieszkańcy wspominają także dawne czasy, kiedy życie wsi skupiało się w innych miejscach. Symbolem integracji był bar „Świerszcz”, który działał w samym centrum wsi. Choć miał swoje problemy, był przestrzenią spotkań i rozmów. Później rolę tę przejął przedsionek sklepu, gdzie ustawione były ławy. Dziś nie ma już ani baru, ani ławek – a wieś, mimo swojego uroku, pozostaje bez miejsca, w którym młodzież i starsi mogliby się swobodnie spotykać.

Nowe chodniki wprowadzają do Świerczyny powiew nowoczesności. Jednak bez uporządkowania terenów dawnej spółdzielni i znalezienia przestrzeni dla mieszkańców trudno będzie mówić o pełnej zmianie oblicza wsi. Nowe inwestycje i pamięć o tradycji mogą iść w parze – potrzeba tylko troski i dobrej woli.

[ZT]78276[/ZT]

[ZT]78270[/ZT]