Nieznani sprawcy ukradli metalowy symboliczny rower ustawiony przy ścieżce rowerowej Leszno - Osieczna, w miejscu, gdzie zasłabł były prezydent Leszna Zdzisław Adamczak. Apelujemy do czytelników o szukanie sprawcy tego haniebnego czynu.
Metalowy rower oraz ławkę do odpoczynku postawił w tym miejscu brat Zdzisława Adamczaka, Jacek.
To symboliczne dla rowerzystów miejsce. Tu, we wrześniu 2010 roku, wracając z rajdu rowerowego z Górzna, zasłabł Zdzisław Adamczak, organizator rajdu, miłośnik sportu i rekreacji, wiceprezydent Leszna. Po przewiezieniu do szpitala zmarł.
Zdzisław Adamczak był tak bardzo zasłużony dla leszczyńskiego sportu, że cały kompleks sportowy w Zaborowie nazwano Jego imieniem.
Jego brat, Jacek Adamczak, znany leszczyński ortopeda, miejski radny, za swoje prywatne pieniądze ufundował symboliczny stojak na rowery, właśnie w kształcie roweru. Była do niego przytwierdzona tabliczka o bracie Zdzisławie. Stanął przy ścieżce rowerowej, w miejscu, gdzie zasłabł Zdzisław.
Stojak był już kilkukrotnie dewastowany, Jacek Adamczak systematycznie zlecał jego naprawę.
Obecnie "rower" upamiętniający postać Zdzisława Adamczaka został brutalnie odpiłowany i ukradziony.
To jedna z najbardziej haniebnych spraw, z jaką leszczyńskie środowisko rowerowe miało do czynienia.
Apelujemy do wszystkich o szukanie sprawcy tego odrażającego czynu.
Za informacje pozwalające ustalić sprawcę, Jacek Adamczak ufundował nagrodę w wysokości 3 000 złotych. Informacje można przekazywać do redakcji "ABC" lub bezpośrednio do Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.
0 0
Nie wiem czy słowo skandal nie jest za słabe, na to co się stało.