Zatrzymali piratów drogowych. Jeden potrącił rowerzystkę, inny jechał w Lesznie 166 km na godzinę!

W miniony weekend leszczyńscy policjanci zatrzymali prawo jazdy aż siedmiu kierowcom. Jeden z nich potrącił rowerzystkę.

Tylko w piątek w ciągu kilku godzin funkcjonariusze drogówki ujawnili prawie 60 wykroczeń, w tym 44 przekroczenia prędkości.

Tego samego dnia w Pawłowicach na ul. Mielżyńskich kierujący toyotą yaris 40-letni mieszkaniec gminy Lipno wyjeżdżając z drogi podporządkowanej najechał na 55-letnią rowerzystkę. Kobieta jechała drogą dla rowerów znajdującą się wzdłuż ulicy Mielżyńskich. Rowerzystka przewróciła się i z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Policjanci zadecydowali o zatrzymaniu kierowcy toyoty prawa jazdy za rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego. Sąd zadecyduje kiedy kierowca odzyska te uprawnienia.  

Pozostałych sześciu kierowców, którym policjanci zatrzymali prawo jazdy, przekroczyli o ponad 50 km/godz. dozwoloną prędkość jazdy w terenie zabudowanym. W takim przypadku prawo jazdy traci się na 3 miesiące. Spotkało to młodych kierowców, w wieku od 23 do 31 lat.

- Wszyscy rozwinęli zawrotne prędkość w terenie zabudowanym - mówi Monika Żymełka, rzeczniczka leszczyńskiej policji. - Niechlubny rekordzista, 24-klatek z Leszna, w piątkową noc jechał mercedesem na Al. Konstytucji 3 Maja z prędkością 166 kilometrów na godzinę, a dozwolona prędkość w tym miejscu wynosi 70 kilometrów na godzinę.