Podczas wczorajszej służby policjanci zwracali szczególną uwagę na rowerzystów poruszających się po drogach Leszna. Ale trafili także na kierowcę hulajnogi, który za to jak jechał, został ukarany dotkliwym mandatem.
Wniosek z akcji jest taki, że rowerzyści nie korzystają z dróg dla nich przeznaczonych.
- Rowerzysta jest zobowiązany do jazdy po ścieżce rowerowej, jeśli taka znajduje się przy drodze. W przypadku jej braku porusza się prawą stroną jezdni - mówi Monika Żymełka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lesznie. - Policjanci w czasie swoich działań zauważyli nagminną jazdę rowerzystów po chodnikach, co stanowi wykroczenie. Nie obserwowali oni także znaków drogowych i nie znali ich znaczenia.
Szczególną uwagę funkcjonariuszy zwrócił jednak młody mężczyzna, który jechał hulajnogą elektryczną, z bardzo dużą prędkością. Nie zwolnił poruszając się chodnikiem przy ul. Grunwaldzkiej. Mężczyzna nie zwracał uwagi na poprzeczne drogi, po których poruszali się piesi i rowerzyści.
- W pewnym momencie mężczyzna gwałtownie skręcił w jednokierunkową ulicę Prochownia i jechał jezdnią pod prąd - kontynuuje M. Żymełka.
Policjanci skontrowali mężczyznę. To 27-latek z powiatu górowskiego.
- Za popełnienie szeregu wykroczeń został ukarany mandatem w kwocie 3000 złotych, który mężczyzna uregulował od razu - dodaje oficer prasowy.
1 0
DGR to wszystko wyjaśnia
0 0
w polskiej policji pracują geye i lesbijki ,a o mnie policjanci opowiadają ze niemam jader i jestem pedałem ,czyli policja obrażajac mnie sama sie kompromitowała?Homo Komando