Leszczyńscy strażacy ze specjalistycznej grupy ratownictwa chemiczno-ekologicznego pojechali do Osłonina w gminie Przemęt, gdzie przewrócił się i wpadł do wody dźwig.
Do wypadku doszło w środę, 30 lipca po godz. 9 na terenie budowy mariny nad Jeziorem Osłonińskim. Dźwig o wadze 48 ton znajdował się na ciężarówce. Pod wpływem tak wielkiego ciężaru osunęła się ziemia, a dźwig przewrócił się na bok i wpadł do wody.
Operator dźwigu, mężczyzna w wieku 54 lat, zdążył wyskoczyć z kabiny maszyny – z wysokości kilku metrów. Początkowo wydawało się, że nic mu się nie stało, jednak po pewnym czasie zaczął się uskarżać na stan zdrowia. Wezwano karetkę pogotowia ratunkowego, która zabrała mężczyznę do szpitala.
Rany został natomiast inny, 31-letni pracownik firmy realizującej budowę mariny, który znajdował się na platformie pływającej. Tego mężczyznę do szpitala w Zielonej Górze przetransportował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Specjalistyczna grupa ratownictwa chemiczno-ekologicznego z PSP w Lesznie została wysłana na pomoc na wypadek, gdyby doszło do wycieku oleju napędowego z dźwigu do jeziora. Nadal znajduje się na miejscu zdarzenia, w pewnym sensie asekuracyjnie, aby upewnić się, czy nie nastąpi wyciek ropy podczas wydostawania dźwigu z jeziora.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz