Czy piętnastolatek z Wilkowic został pobity przez kilku lub kilkunastu wyrostków oraz sporo starszych od siebie napastników? Czy to było pobicie, czy bójka w większym gronie kibiców Lecha Poznań i Unii Leszno? Chłopak trafił do szpitala, ale nie doznał obrażeń zagrażających zdrowiu lub życiu.
O tym zdarzeniu głośno mówi się w Wilkowicach i okolicy, a sensacyjność i stopień brutalności zdarzenia rośnie z każdym opisem, czy plotką przekazywaną z ust do ust. Nam też o tym opowiadano, wprawdzie nasi rozmówcy nie byli świadkami zdarzenia, niczego nie widzieli, ale „wiedzą”, że napastników było… i tu liczba rośnie od kilkunastu do kilkudziesięciu i że zaatakowali 15-latka z użyciem… i tu w opowieściach pojawia się nóż, tasak, a nawet maczeta.
Ludzie „wiedzą” też, że zaatakowany chłopak trafił do szpitala… i to jest mowa o jego ciężkim stanie, ranach ciętych lub kłutych.
Jaka jest natomiast prawda? Rozmawialiśmy z mamą 15-latka. Jej syn jest nadal w szpitalu w Gostyniu, ale nie ze względu na obrażenia ciała doznane z rąk i nóg napastników, gdyż okazały się one powierzchowne (np. zasinienia, krwawe podbiegnięcia), lecz z powodu innej, załapanej wcześniej, zwykłej choroby.
Nie wiemy, jak dokładnie wyglądało zdarzenie w Wilkowicach, ale nie ulega wątpliwości, że była zadyma - może bójka, może pobicie. Do bójki dochodzi wtedy gdy wzajemnie bije się kilka osób, do pobicia gdy jest przynajmniej dwóch napastników oraz pokrzywdzony występujący wyłącznie w tym charakterze, przy czym rodzaj jego obrażeń w zasadzie nie ma znaczenia.
Z jakiego powodu doszło do tego zajścia? Jedni mówią, że zwolennicy Lecha Poznań napadli na fana Unii Leszno. Inni, że to była ustawka pomiędzy dwoma zwaśnionymi grupami tych dwóch klubów, a między kibicami Lecha i Unii jest „kosa” - czasem wystarczy samo to komu się kibicuje, a gorzej jeśli ktoś się z tym jeszcze obnosi. Niekiedy w grę wchodzą jakieś porachunki. Nie wiemy jak było dokładnie w Wilkowicach (co rozmówca, to inna wersja), ale skoro kilkunastu, czy nawet ponad 20 osób, w tym osiłków skrzykuje się, przyjeżdża na dożynki, przemieszcza się w bardziej ustronne miejsce i atakuje chłopaka albo wdaje się w bójkę, to znaczy, że to zaplanowali.
To się wydarzyło w nocy z soboty na niedzielę. Faktem jest, że w Wilkowicach odbywały się wtedy dożynki. Do opisanego zajścia nie doszło jednak bezpośrednio na tej imprezie – na głównym boisku, lecz pomiędzy drugim boiskiem i parkiem. Tam, jak powiedziała nam matka 15-latka, jej syn stracił na chwilę przytomność, później ją odzyskał, uciekł napastnikom i ponownie zasłabł niedaleko sklepu i remizy. Był ze swoimi kolegami, ale ponoć nikt mu nie pomógł, nie zadzwonił po pogotowie ratunkowe. To wersja matki 15-latka, która twierdzi, że dopiero ona wezwała karetkę, gdy pojawiła się w miejscu, gdzie jej syn drugi raz stracił przytomność.
Ktoś jednak wcześniej wezwał policję. Przyjechała szybko. Zajmuje się tą sprawą.
- Ustalamy uczestników, charakter i inne okoliczności zdarzenia, choć formalnie nie mamy zawiadomienia o tym zdarzeniu – powiedziała nam Monika Żymełka, rzeczniczka leszczyńskiej policji. - Wstępnie wiemy, że doszło do nieporozumień pomiędzy kilkunastoma osobami, w tym niepełnoletnimi.
Anonimowy 13:26, 03.09.2024
Noże maczety 😂 ludzie dajcie spokój chłopak cwaniakowal odgrażał sie i był w towarzystwie 4 swoich kolegów jeden z nich miał nóż a teraz ofiarę zgrywa
Anonimowy 13:56, 03.09.2024
Miejmy nadzieję że odpowiedzą za swoje czyny
Kibic16:36, 03.09.2024
Debi..e. zagonić do robót publicznych to się odechce głupot.
Maurycy20:29, 03.09.2024
O tej historii wiedzą całe wilkowice. Każdy widział ta bandę łobuzów jak wchodzili na zabawę. Czy te dozynki w ogóle miały jakieś zabezpieczenie służb ?
KOLEJORZ7506:48, 04.09.2024
Kibice Lecha nie zawracają sobie nawet przez chwilę głowy dziecinadą z Leszna!!!!
PaŁa09:42, 04.09.2024
najlepsza do obrony jest pałka teleskopowa.Bez pozwolenia ,niezastąpiona do samo obrony ,samo rozłozenie nieraz wystarcza żeby zniechęcić napastnika ,pól metrowy kawal hartowanej stali robi wrażenie ,Policjanci mają takie na wyposażeniu i sobie chwalą
Pajac 14:36, 06.09.2024
Właśnie dlatego potem jest 10vs1 jeśli nie potrafisz obronić się rękami tylko sięgasz po nóż lub pałkę to nie dziw się że wlatuje w ciebie 10 typa ;)
WLTU17:26, 04.09.2024
W LESZNIE BEZ ZMIANY LECH POZNAŃ *%#)!&
Leszek20:02, 04.09.2024
Z Wilkowic do szp
X20:06, 04.09.2024
To do szpitala w Kościanie było bliżej od szpitala w Lesznie czy karetka była z Kościana bo te w Lesznie to na Sienkiewicza stacjonują na zawołanie państwa od butelki
odp11:21, 05.09.2024
Chłopak był niepełnoletni, a chirurgia dziecięca jest w Gostyniu.
uśmiechniety16:41, 05.09.2024
Kuchenkarze z fc Leszna to takie *%#)!& , prawdziwi kibole Lecha śmieją się z nich
ośka ghetto zatorze 11:36, 06.09.2024
sto lat Jaca
Zbr 14:33, 06.09.2024
Szkoda że ktoś kto pisał ten artykuł przekręcił całe zdarzenie jedyną osobą która była w posiadaniu noża jest sam 15 letni “pokrzywdzony” ciekawe czy jakby trzymał kałacha też by był ofiarą 😂 a no tak ma 15 lat to może …
Loki17:44, 06.09.2024
Widziałeś, że chłopak miał nóż? To może rozpoznaje sprawców, a może nic nie widziałeś 😂
3 0
dlatego żeby się pokazać wjeżdżają naćpani w małolata ze sprzętem, niby taka honorowa ekipa buahahahahahhaa