Zdał egzamin na prawo jazdy, 6 godzin później zasiadł za kierownicą dostawczaka i pojechał z dwoma kolegami. Jadący za nim policjanci w nieoznakowanym radiowozie zmierzyli mu prędkość – 165 kilometrów na godzinę!
Kierowcą volkswagena był 18-latek z gminy Rydzyna. Urodziny miał w lipcu. W poniedziałek, 1 września zdał egzamin na prawo jazdy. Wieczorem zabrał dwóch kolegów na przejażdżkę. Tak się złożyło, że za nimi – na drodze wojewódzkiej nr 309 pomiędzy Rydzyną i Lesznem - jechał nieoznakowany radiowóz z wideorejestratorem. Było przed godziną 21.
- Funkcjonariusze zmierzyli prędkość jazdy volkswagena, urządzenie dokonujące pomiaru pokazało 165 kilometrów na godzinę – mówi Monika Żymełka, rzeczniczka leszczyńskiej policji. - Kierowca przez kilka kilometrów jechał z nadmierną prędkością, cały czas ją zwiększając. Dozwolona prędkość jazdy na tym odcinku trasy wynosi 100 kilometrów na godzinę. Po zatrzymaniu pojazdu okazało się, że za kierownicą siedzi 18-latek z gminy Rydzyna. Młody kierowca powiedział, że sześć godzin wcześniej zdał egzamin na prawo jazdy. Pasażerami volkswagena byli ego dwaj koledzy w wieku 18 i 19 lat.
[REAKCJA]78130[/REAKCJA]
Za tego typu wykroczenie (przekroczenie dopuszczalnej prędkości jazdy o 65 km/h) zgodnie z taryfikatorem kierowca może dostać mandat w wysokości 2 tysięcy złotych oraz 14 punktów karnych, jednak policjanci nie zdecydowali się na to. Z jakiego powodu?
- Biorąc pod uwagę niewielkie doświadczenie kierowcy, rażące przekroczenie prędkości oraz ryzyko jakie stworzył dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym policjanci skierują do sądu wniosek o zatrzymanie 18-latkowi prawa jazdy i wymierzenie grzywny - dodaje Żymełka.
[ZT]78108[/ZT]
[ZT]78105[/ZT]
[ZT]78099[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz