Zamknij

Wyroki za rozboje na ,,Alasce'' w Gronowie. Oskarżonych było 5 mężczyzn. Jakie kary dostali?

18:00, 30.04.2020 J.W. Fot. archiwum Aktualizacja: 11:09, 01.05.2020
Skomentuj

Na kary kilku lat więzienia zostali skazani sprawcy rozbojów i wymuszeń pieniędzy od mieszkańców Gronowa. Przed Sądem Okręgowym w Poznaniu zakończył się proces, w którym odpowiadali za te i inne przestępstwa.

Do tych przestępstw dochodziło w 2017 i 2018 roku na osiedlu mieszkań socjalnych nazwanym ,,Alaską'' albo ,,13 dzielnicą'' na leszczyńskim Gronowie. Pięciu bandytów zostało zatrzymanych przez policję pod koniec 2018 roku. Mężczyźni zastraszali swoich sąsiadów i brali od nich haracze.

- Do nie swoich mieszkań wchodzili, jak do siebie - mówi Monika Żymełka, rzeczniczka leszczyńskiej policji. - Nic nie robili sobie z tego, że lokatorzy tych mieszkań nakazywali im wyjść. Niejednokrotnie grozili ludziom pobiciem, a nawet śmiercią. Kilka osób dość brutalnie pobili. Mieszkańcy czuli się sterroryzowani i panicznie bali się opryszków. Mężczyźni często wymuszali od ofiar pieniądze. Czasem były to ostatnie grosze na przeżycie osób i rodzin będących na zasiłkach. Sprawcy grozili swoim ofiarom, aby milczały i nie zawiadamiały policji

Bandyci niejednokrotnie byli zamaskowani. Mieli ze sobą metalowe rurki i noże, którymi wybudzali jeszcze większe przerażenie. Ludzie z tego osiedla byli sparaliżowani strachem, dlatego nikomu nie mówili o tych sytuacjach. Gdy sprawą zajęła się policja, też nie byli skorzy do rozmowy.

- Mówiliśmy im, żeby zaczęli zeznawać i przerwali ten koszmar, bo inaczej nigdy się on nie skończy - dodaje Żymełka. - W końcu przełamali swój strach i zmowę milczenia. Dzięki ich zeznaniom zebraliśmy dowody na bandytów.

Śledczy przez wiele tygodni zajmowali się tą sprawą. W końcu, w połowie listopada 2019 roku, policyjne radiowozy z kilkudziesięcioma funkcjonariuszami wjechały na osiedle mieszkań socjalnych, a sprawcy w wieku od 22 do 39 lat zostali zatrzymani. Usłyszeli zarzuty: rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, stosowania gróźb karalnych, spowodowania uszkodzenia ciała, narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, wywierania wpływu na świadka w śledztwie i wielokrotne naruszenia miru domowego. Większość z nich już wcześniej była notowana przez policję. Za zarzucone przestępstwa groziło im do 15 lat więzienia. Wobec dwóch najbardziej brutalnych podejrzanych leszczyński sąd zastosował tymczasowe aresztowanie, wobec pozostałych prokurator zastosował policyjne dozory.

Sąd Okręgowy w Poznaniu uznał oskarżonych winnymi większości zarzuconych im przestępstw, w tym rozbojów, spowodowania uszkodzenia ciała, czy wywierania wpływu na świadków. Uniewinnił ich z pomniejszych zarzutów dotyczących stosowania gróźb, czy naruszenia miru domowego, a miały na to m.in. wpływ zeznania pokrzywdzonych i świadków, którzy nie pamiętali już wszystkich okoliczności zdarzeń.

Trzej oskarżeni zostali skazani na kary w wysokości 4 lat, 3 lat i 8 miesięcy oraz 10 miesięcy pozbawienia wolności, a dwaj na kary ograniczenia wolności. Wyroki nie są prawomocne. Leszczyńska prokuratura nie wyklucza ich zaskarżenia, dlatego zwróciła się o pisemne uzasadnienie wyroków.

(J.W. Fot. archiwum)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Mój nickMój nick

7 0

Te wyroki są śmiesznie niskie, to są po prostu jaja ze "sprawiedliwości" (cudzysłów nieprzypadkowy) i pokrzywdzonych. Powinni gnić w więzieniu po co najmniej kilkanaście lat. Prokuratura ma rację zapowiadając zaskarżenie wyroków, a poza tym, czemu sąd nie zdecydował do podania do wiadomości publicznej ich danych osobowych i nie pozwolił na pokazanie ich twarzy. 12:24, 01.05.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%