Zamknij

Co zrobić, żeby zdać maturę? To powinni przeczytać maturzyści, nauczyciele i rodzice

jrs, Fot. J. Rutecka-Siadek 18:12, 02.11.2025 Aktualizacja: 18:21, 02.11.2025
Skomentuj jrs, fot. Justyna Rutecka-Siadek jrs, fot. Justyna Rutecka-Siadek

- Matury nie da się zdać, ucząc się na "ostatnią chwilę". Przygotowanie do egzaminów wymaga planu, konsekwencji i chęci - mówi matematyk Dariusz Kulma, Nauczyciel Roku 2008, autor książek z serii "Jak Zdać Maturę z Matematyki". Nie tak dawno w Auli Comeniana, na zaproszenie Akademii Nauk Stosowanych w Lesznie, spotkał się z uczniami, którym mówił o tym, jak skutecznie poradzić sobie z maturą, nie tylko z matematyki.

- Nie wszystkim uczniom jest po drodze z matematyką, a mimo to muszą zdać maturę z tego przedmiotu. Jak mają to zrobić?  

- Bądźmy szczerzy, poziom podstawowy z matematyki jest do zdania dla większości osób, dlatego ważne jest, by uczeń zmienił nastawienie i przestał myśleć: matematyka nie jest dla mnie. Żeby skutecznie się uczyć trzeba wiedzieć, co dzieje się w mózgu, który jest neuroplastyczny i dlatego jest w stanie przyswoić i wytworzyć strukturę do nauczenia się matematyki. Muszą to wiedzieć też  nauczyciele! Wielu z tych, którzy są w wieku 55+, na spotkaniach ze mną po raz pierwszy słyszy o krzywej zapominania Ebbinghausa, która w zawodzie nauczyciela jest kluczowa. My, nauczyciele, pracujemy „na mózgu” dzieci, więc powinniśmy wiedzieć, co w nim się dzieje. Jeśli na koniec lekcji uczeń aktywnie powtórzy materiał, na drugi dzień będzie pamiętał z zajęć 2 razy więcej, niż gdyby powtórzył go sam, w domu. Jeśli uczniowi coś wychodzi - nakręca się, jak mu nie wychodzi i czegoś nie rozumie, dostaje kiepskie oceny, denerwuje się, panikuje i zniechęca się. Metodą małych kroków, w uczeniu się czegokolwiek, można zmienić bieg rzeczy. W 1620 roku pisał o tym filozof Francis Bacon, więc nie są to nowe rzeczy. 

- Co jest kluczem do skutecznej nauki? 

- Kiedyś jedna z uczennic powiedziała mi, że na próbnej maturze z matematyki rozwiązywała zadania, które niedawno przerabiała ze mną na lekcjach, więc dobrze je rozwiązała, za to w ogóle nie pamiętała tego, nad czym pracowaliśmy kilka miesięcy wcześniej. Ta rozmowa skłoniła mnie do zainteresowania się neurobiologią, neurodydaktyką, technikami efektywnego uczenia i pamięcią. Bez tego całego zaplecza, jako nauczyciele możemy najwspanialej na świecie przekazywać wiedzę i robić emocjonalne fajerwerki, które poprawiają skuteczność, bo jest nietypowo, barwnie, fajnie i wtedy krzywa zapominania dużo delikatniej opada, ale to nie wszystko. Kluczem jest utrwalać wiedzę wspomnianą metodą małych kroków.
To jest jak ze zdobywaniem szczytu: raz jest pod górę, raz idzie się w dół, raz przed nami roztacza się piękny widok, a raz chodzi się po błocie. Tak jest też kiedy uczymy się. Musi być wysiłek i trochę potu, bo kiedy mocno się wysilamy, dopiero wówczas w mózgu tworzy się ślad pamięciowy.
Tak więc kluczem do skutecznej nauki są: cierpliwość, pokora, przywoływanie wiedzy. Może dzisiaj złapałeś jedną trzecią z tego, co było na lekcji, ale z kolejnej możesz wynieść więcej.
Po sieci krąży taki mem: czy da się nauczyć w jedną noc? Da się, pod warunkiem, że to jest noc polarna. I tu chciałbym wspomnieć o śnie. Jest potrzebny! W fazach N2 (snu o średniej głębokości) i N3 (snu głębokiego) hipokamp aktywnie uczestniczy w konsolidacji pamięci, czyli w procesie przenoszenia informacji z pamięci krótkotrwałej do długotrwałej. To kluczowy etap utrwalania wiedzy i uczenia się. A nastolatkowie są niewyspani przez intensywne bycie w social mediach, więc ich aktywność wygasa dopiero około godziny 0:30. Biorąc pod uwagę, że lekcje zaczynają się o godzinie 8, a bywa, że pierwsze zajęcia są o godzinie 7:10, młodzi ludzie nie przechodzą odpowiedniej liczby cykli snu. A to właśnie w czasie snu hipokamp wybiera, co jest ważne, a co nadaje się do śmieci i wiedza jest konsolidowana. Jak zabraknie konsolidacji, nie nauczymy się czegoś w ostatniej chwili z dużą skutecznością. Maturzyści mogą więc celować w jeden, dwa działy z konkretnego przedmiotu, albo mogą uczyć się wybranych zagadnień. Ale nie tędy droga. Musi być praca, konsekwencja i wytrwałość. Jak uczeń zmieni mental, ma strategię, w tygodniu konsekwentnie dodatkowo się uczy oprócz zajęć w szkole, uważam, że zda maturę.   

- Niektórzy podejdą do egzaminów rozszerzonych. 

- To jest ostatni dzwonek, by zacząć się do nich uczyć, a i tak czasu jest bardzo mało. Odkładanie jest dużym ryzykiem. Im bardziej rozłożymy naukę na cząstki, tym będzie łatwiej. Brak strategii, konsekwencji, wysiłku spowoduje stres, w panice nie jesteśmy w stanie nic przyswoić, bo kortyzol nie w takiej ilości, w jakiej powinien być, zamyka hipokamp. No i samo uczenie to za mało. Musi być zdrowy sen, ważne jest to, co się je, aktywność fizyczna, wszystko ma znaczenie. To jak w sporcie, nie same treningi są ważne, ale także trzeba ustawić mental.  

- W sporcie robi to trener, w szkole - nauczyciel? 

- Nie można wszystkiego zrzucać na nauczycieli, bo wiele rzeczy wynika z wychowania.  

- Rodzice mają tendencje do "trucia" i pytania: uczysz się? 

- Nastolatek nie ma jeszcze w pełni wykształconej kory przedczołowej, w której są rozsądek, planowanie i strategia. Ona dojrzeje u niego kiedy będzie miał 25 lat. Tu pojawia się rodzic, który powinien swojego nastolatka wesprzeć, ale też trochę "zmusić" do nauki. Bywa, że rodzice robią to nieudolnie, ale robią to, bo kochają swoje dzieci i chcą dla nich dobrze. Trucie jest ich wyrazem troski. Rodzic jest od tego, żeby dopingować i trzymać kciuki, wspierać, gdy młody człowiek zaczyna się poddawać. Porażki i błędy są wpisane w uczenie się czegokolwiek. Jeśli się przewróciłeś, wstajesz i próbujesz dalej. Zero punktów na egzaminie próbnym nie oznacza, że tak samo będzie na maturze. Dwa lata temu uczeń powiedział mi, że podczas lekcji ze mną nigdy nie udawało mu się prawidłowo wyprowadzić dowodów matematycznych, a robiliśmy ich naprawdę dużo. Za to na maturze wyprowadził dowód dobrze. 

- Podsumowując: co zrobić, żeby zdać maturę? 

- Mieć chęci, strategię i realizować ją. Zrobić pierwszy krok i ruszyć z miejsca. Być konsekwentnym. To wszystko nie w listopadzie, czy grudniu, ale już teraz. 

Rozmawiała Justyna Rutecka-Siadek
[email protected] 

[REAKCJA]79892[/REAKCJA]

[ZT]79898[/ZT]

[ZT]79868[/ZT]

[ZT]79853[/ZT]

 

(jrs, Fot. J. Rutecka-Siadek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu leszno24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%