Burgery są daniami sycącymi, a przy tym bardzo łatwymi w przygotowaniu. Nic więc dziwnego, że cieszą się tak dużą popularnością. Chcesz urządzić grillowanie? Przygotować smaczne burgery dla swoich gości? Na końcowy efekt wpływają nie tylko nasze umiejętności, ale także jakość składników, a przede wszystkim mięsa. Na jaki rodzaj mięsa postawić, chcąc zrobić burgera?
Dla większości osób pierwszym skojarzeniem związanym z burgerami, jakie przychodzi do głowy, to Stany Zjednoczone. Okazuje się jednak, że pochodzą one tak naprawdę z Europy. Co prawda ich wynalezienie przypisuje sobie przynajmniej kilka osób, ale najprawdopodobniej wywodzą się one z Hamburga, a przysmak ten wynaleźli niemieccy imigranci. Pierwsze wzmianki o burgerach pojawiły się pod koniec XiX wieku. Jeden z najstarszych lokali z burgerami w USA to Louis Lunch, gdzie mięso smaży się na grillu gazowym i podaje z chlebem tostowym.
Aktualnie burgery można spotkać w wielu różnych wydaniach, np. w https://pasibus.pl/pl/lokalizacje/czestochowa/ są one serwowane z kurczakiem, rybą, a nawet w wersji wegetariańskiej. Jednak tradycyjnym mięsem na burgera jest wołowina. Wielu wielbicieli tego dania uznaje tylko i wyłącznie kotlety z mięsa wołowego. Przez wiele lat w Polsce burgery były kojarzone jako tani przysmak do szybkiego zaspokojenia głodu, ale tamte czasy już minęły. W uznanej restauracji bułka z dobrej jakości wołowiną smakuje doskonale i potrafi kosztować dość dużo. Zrobienie dania w domu nie jest jednak takie trudne i można zaoszczędzić przygotowując je samodzielnie.
Jako mięso na burgery najlepiej sprawdza się wołowina, ze względu na swoje właściwości. Jest ona soczysta, krucha i wręcz rozpływa się w ustach. Obróbka termiczna w żaden sposób jej nie szkodzi, o czym można się przekonać próbując burgera, którego oferuje Pasibus w Częstochowie. Jakie części wołowiny sprawdzą się najlepiej jako mięso na burgery? Warto wybierać części z wysokiej jakości tuszy wołowej, do których należą między innymi antrykot, rostbef, udziec wołowy, czy też łopatka.
Często można również spotkać tak zwany blend, czyli połączenie kilku różnych części mięsa wołowego, zmielonego w jeden składnik na kotleta. Amerykanie uważają, że najlepsze połączenie to sezonowany antrykot, włókna mięśniowe z brzucha oraz tłusty mostek. Całość wymieszana w proporcjach 4:3:3. Świetnie sprawdza się także mieszanka steku rib eye z łopatka wołową.
Na zakupach dosyć często można zobaczyć gotowe kotlety na burgera. Co prawda cena i wygoda mogą być kuszące, ale nie powinno się takich produktów wybierać za wszelką cenę, ponieważ odbije się to na jakości przygotowanego dania. W składzie takiego produktu zazwyczaj jest sporo szkodliwych substancji, a zawartość mięsa jest bardzo mała. Zaleca się więc kupowanie mięsa od sprawdzonych dostawców i to w kawałku, aby własnoręcznie je zmielić w domu.
