Zamknij

Damian Małecki "Życie w czasach kwarantanny"

15:59, 22.03.2020 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 10:33, 23.03.2020
Skomentuj

Jeszcze kilka miesięcy temu nikt nie mógł przewidzieć  globalnej pandemii, która do tego stopnia wpłynie na życie nas wszystkich. Największym wyzwaniem tej epidemii, poza zdrowiem naszych najbliższych, będzie gospodarka. Dobrą wiadomością jest jednak to, że w obliczu czekających nas zmagań na pewno nie zostaniemy sami. Coraz skuteczniej działają rząd, samorządy, opieka zdrowotna i wszystkie nasze służby, w tym w szczególności wojsko i policja. Najwięcej jednak zależeć będzie od nas samych.

Najprawdopodobniej COVID-19 w ciągu najbliższych kilku tygodni nie ustąpi. Co więcej, możemy się spodziewać, że stan epidemii może zostać po raz kolejny przedłużony. Takie rozwiązania dają naszym władzom i służbom niezbędny czas na przygotowanie się, dlatego decyzję tę powinniśmy oceniać jednoznacznie pozytywnie i bezwzględnie stosować się do wszelkich zaleceń. Niestety ten stan zawieszenia nie będzie mógł trwać wiecznie. Już teraz widzimy jak zamknięte urzędy komplikują ludziom życie. Innym, nie mniej ważnym powodem jest to, że zwyczajnie gospodarka nie wytrzyma zamkniętych w nieskończoność zakładów pracy (od kilku dni coraz częściej wypowiadają się na ten temat ekonomiści). Nie wspominając nawet o portfelach przeciętnych Polaków, w których oszczędności skończą się wraz z przedłużającą się epidemią. Co gorsze, wielu z naszych rodaków pracuje za granicą, dlatego brak możliwości zarobkowania odbije się na nich w szczególności.

W najbliższych tygodniach nie tylko osoby starsze zasługują na to, aby znaleźć w nas oparcie. Nasze wparcie dla lekarzy, pielęgniarek i wszystkich innych pracowników służby zdrowia, będzie nie mniej cenne. Nie mam wątpliwości, że w najtrudniejszym momencie możemy też liczyć na przedstawicieli naszych lokalnych władz, bez względu na to, kto ją w tym momencie sprawuje. Jestem głęboko przekonany, że nasi radni, burmistrzowie i prezydenci miast już intensywnie pracują nad tym, jak przygotować się na każdą, nawet najtrudniejszą ewentualność (jest to jeden z powodów, dla których uważam, że rady gmin, powiatów i miast powinny funkcjonować nieprzerwanie). Przed nimi zadanie niełatwe, ponieważ teraz to oni będą mogli dla nas najszybciej zorganizować niezbędną pomoc. Bez względu na to, co nas czeka, to nie czas na spory i narzekanie. W tych trudnych czasach potrzeba nam ludzi odważnych, gotowych wziąć odpowiedzialność nie tylko za siebie i swoich bliskich, ale także sąsiadów i osoby słabsze. Ufam, że wśród naszych przedstawicieli takich osób nie zabraknie.

Dobre wiadomości są takie, że co najmniej 80% zarażonych przechodzi grypę łagodnie i nie dotyka ona prawie w ogóle najmłodszych. W tych okolicznościach naszym zmartwieniem pozostają najstarsi, nasi rodzice i dziadkowie, którzy w najbliższym czasie najbardziej będą potrzebować pomocy. Nie mam jednak wątpliwości, obserwując naprawdę wielu moich znajomych na facebooku, że z tych zmagań wyjdziemy zwycięsko. Nigdy wcześniej nie widziałem tyle empatii i chęci niesienia pomocy, co obecnie. To dobry prognostyk przed epidemią, która jak wszystko na to wskazuje, może pozostać z nami dłużej, niż wszyscy byśmy chcieli.

Może to nie czas i miejsce, ale wirus z Wuhan ma też swoje pozytywne strony. Ceny paliwa spadają jak nigdy wcześniej, urzędy załatwiają nasze sprawy szybciej niż dotąd, a nawet online, co do tej pory prawie nigdy się nie zdarzało! Więcej mówi się o zdrowym stylu życia, książka przeżywa prawdziwy renesans, a rodziny wreszcie mają czas, aby pobyć razem. Byłoby miło, gdyby choć część tych rzeczy mogła z nami zostać po koronawirusie.

Nie zmienia to jednak tego, że już teraz powinniśmy nastawić się na to, że przyjdzie nam w sąsiedztwie wirusa funkcjonować dłużej. Każdy z nas miał plany i marzenia, które w tej sytuacji będziemy zmuszeni odłożyć na później. Na szczęście żadna pandemia nie trwa wiecznie, dlatego i ta minie, jak wszystkie przed nią, potrzeba nam tylko odwagi i cierpliwości.

Damian Małecki

Jeśli chcesz się podzielić swoją opinią w tej lub innej sprawie napisz: [email protected]

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

jajjaj

2 3

obstawiałem że są to bzdury.. jak zobaczyłem "grypa" no cóż... jeszcze 3 tyg. inni też tak myśleli.. szkoda że abc wyświetla takie nie rzetelne artykuły a co za tym idzie daje powód ludziom do tego że ich to nie dotyczy.. brawo.. 20:00, 22.03.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%