Specjalnie dla nas: Kośmider, Rusiecki i Szczepański komentują pierwsze, sondażowe wyniki wyborów

Pierwsze sondażowe wyniki wyborów komentują dla nas leszczyńscy politycy, liderzy trzech ugrupowań: Adam Kośmider z Prawa i Sprawiedliwości, Grzegorz Rusiecki - poseł Koalicji Obywatelskiej oraz Wiesław Szczepański - poseł Lewicy.

Przypomnijmy, że głosowanie zakończyło się o godzinie 21 i w tej samej chwili poznaliśmy pierwsze sondażowe wyniki wyborów, na podstawie badania exit poll prowadzonego w lokalach wyborczych w całym kraju. Według nich wybory parlamentarne w Polsce wygrywa PiS, ale nie większości w sejmie i raczej nie będzie w stanie utrzymać władzy. Większość w sejmie - 248 głosów zdobyła opozycja - KO, Trzecia Droga i Lewica.

Poprosiliśmy o komentarz leszczyńskich polityków trzech komitetów wyborczych. To ich opinie w gorący niedzielny wieczór, tuż po głosowaniu: 

Adam Kośmider, radny Leszna, członek Prawa i Sprawiedliwości: - Wygraliśmy, jako Prawo i Sprawiedliwość, kolejne już wybory. Zdobyliśmy 200 mandatów według tych pierwszych sondaży, a mam nadzieję, że nasz wynik będzie ostatecznie wyższy. Biorąc pod uwagę w jakich czasach przyszło nam rządzić - był covid, wojna na Ukrainie, inflacja, to naprawdę bardzo dobry wynik. Myślę, że dla Polski będzie lepiej, gdy PiS stworzy koalicję z jeszcze jednym ugrupowaniem, bo zawsze lepiej dogadać się dwójce, niż czwórce, czyli całej opozycji (KO, PSL, Polska 2050, Lewica). Jeśli jednak zdarzy się tak, że to opozycja przejmie władzę, to żal mi Polski. Dlaczego? Bo jeśli oni spełnią te zapowiedzi z kampanii, to będzie źle.   

Grzegorz Rusiecki, poseł Koalicji Obywatelskiej: - To ogromna radość, że po 8 latach rządów Prawa i Sprawiedliwości mamy w końcu szansę, aby tę złą władzę zmienić. Pierwsze sondażowe wyniki wskazują, że demokratyczna opozycja będzie mieć w sejmie 248 głosów. To stabilna większość. Kampania była długa i ciężka. Po raz kolejny okazało się, że polityka to gra zespołowa. Jestem przekonany, że nasza wspólna praca przyczyniła się do tego sukcesu. To przecież nie tylko ja prowadziłem kampanię, ale także inni kandydaci, wymienię kilkoro - Adriana Machowiak, Ewa Panowicz, Albert Sierakowski. Mieliśmy też liczne grono wolontariuszy, których bardzo dziękuję za pomoc. Z niecierpliwością czekam teraz na wyniki wyborów w naszym okręgu kalisko-leszczyńskim i na to, ile mandatów tutaj zdobędziemy.

Wiesław Szczepański, poseł Lewicy: - Cieszę się z wyniku Lewicy, choć nie ukrywam, że liczyłem na wynik dwucyfrowy, a mamy 8,6 procent poparcia. Myślę, że taki wynik daje Lewicy jeden mandat w okręgu kalisko-leszczyńskim. Najważniejsze jest jednak to, że opozycja zdobyła 248 mandatów. Myślę, że będzie ich jeszcze więcej, bo wszyscy widzieliśmy kolejki przed lokalami wyborczymi, a najpewniej stoją w nich wyborcy opozycji. Prawo i Sprawiedliwość dostanie od prezydenta Andrzeja Dudy misję stworzenia rządu, ale tego rządu nie stworzy.

Wszystko wskazuje na to, że wybory parlamentarne zakończą się bardzo wysoką frekwencją. Przypomnijmy, że jak do tej pory najwyższa frekwencja była w wyborach do sejmu i senatu w roku 1989 i wynosiła 62,7%. My znamy frekwencję dla Polski, Leszna i okolic do godz. 17. Zobaczcie tutaj.