Leszczyńscy egzaminatorzy Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego włączyli się do ogólnopolskiej akcji protestacyjnej. Wzięli dwudniowe urlopy na żądanie. Dzisiaj, we wtorek żadnych egzaminów nie ma, w środę też nie będzie.
Ogólnopolska akcja protestacyjna egzaminatorów WORD-ów, koordynowana przez Krajowe Stowarzyszenie Egzaminatorów Kandydatów na Kierowców i Kierowców, trwa już miesiąc, ale nie we wszystkich ośrodkach egzaminatorzy decydowali się na tak zwany strajk.
- Na tyle ile było to możliwe, staraliśmy się powiadomić telefonicznie o zaistniałej sytuacji osoby, które miały być egzaminowane we wtorek, ale nie udało się nam dotrzeć do wszystkich – mówi Jarosław Sobczak, dyrektor WORD w Lesznie.
Akcja protestacyjna ma na celu zwrócenie uwagi opinii publicznej na trudną sytuację tej egzaminatorów jako grupy zawodowej. W postulatach skierowanych do Ministerstwa Infrastruktury pracownicy WORD-ów proponują zmiany zasad pracy i prowadzenia egzaminów. Chodzi im o zmiany systemowe. Egzaminatorzy, którzy wzięli urlopy na żądanie albo poszli na zwolnienie chorobowe (w kraju dochodzi do jednego i drugiego) domagają się się m.in. swobody do oceny osoby zdającej egzamin, a przede wszystkim podwyżek płac.
W WORD w Lesznie dwudniowe urlopy na żądanie wzięło 12 egzaminatorów – wszyscy, którzy w we wtorek i środę mieli pracować.
Na jeden i drugi dzień było zaplanowanych po około 80 egzaminów teoretycznych i praktycznych. Wszystkie trzeba było odwołać i to w trybie nagłym, niemal w ostatniej chwili, bo egzaminatorzy wnioski o urlopy na żądanie złożyli z końcem pracy w poniedziałek. Na tyle ile było to możliwe WORD starał się powiadomić telefoniczne o zaistniałej sytuacji osoby, które miały zdawać egzaminy, ale nie udało się dotrzeć do wszystkich.
WORD-om trudno będzie znaleźć pieniądze na podwyżki. Wiele ośrodków funkcjonuje na styku opłacalności, leszczyński w rocznym bilansie na niewielkim plusie.
- Utrzymujemy się z opłat za egzaminy, a stawki ustalane przez Ministerstwo Infrastruktury nie zmieniły się od 2013 roku – mówi Wiktor Spiżewski, zastępca dyrektora WORD w Lesznie. - Stawka za egzamin teoretyczny wynosi 30 zł, za egzamin praktyczny na prawo jazdy kategorii B – 140 zł. Przy takich opłatach nie stać nas na spełnienie żądań pracowników. Z tych stawek musimy opłacać także wymianę taboru samochodowego, jego ubezpieczenie OC i AC, koszty zakupu paliwa, ogrzewania, zużycia energii.
Wynagrodzenie egzaminatorów zależy od posiadanych przez nich kategorii egzaminowania. Egzaminatorzy WORD w Lesznie z jedną, podstawową kategorią B zarabiają około 5500 zł, natomiast domagają się podwyżki do kwoty powyżej 10.000 zł. Egzaminatorzy z wszystkimi uprawnieniami (najwyżej wykwalifikowani) chcieliby zarabiać nawet 18.000 zł.
Żądania płacowe protestujących egzaminatorów są skierowane w zasadzie do Ministerstwa Infrastruktury, ale tak naprawdę koszty ewentualnych podwyżek płac spadną na WORD-y.
WORD-y też skierowały pismo do ministra infrastruktury. Zostało zredagowane przez Krajowe Stowarzyszenie Dyrektorów WORD, które opisało obecną sytuację, zwróciło uwagę na dalsze problemy, które spowoduje kontynuacja akcji protestacyjnej oraz zwróciło się z prośbą o podjęcie rozmów z dyrektorami WORD-ów w sprawie rozwiązania obecnej sytuacji.
- Klucz do załatwienia tej sprawy tkwi w ministerstwie – podkreśla Jarosław Sobczak, dyrektor WORD w Lesznie. - Skala podwyżek, jakich domagają się egzaminatorzy jest dla nas nie do udźwignięcia.
AKTUALIZACJA! W środę, 10 sierpnia WORD w Lesznie wydał komunikat o odwołaniu egzaminów w kolejnych dniach.
Ja13:47, 09.08.2022
Na tak mały ośrodek po co Dyrektor, zastępca Dyrektora i i jakiś specjalista ( wszyscy z poza Leszna) z pensją dyrektorską.
Łords14:13, 09.08.2022
WORDs... dont'come easy to me...
egzaminator-matematy16:03, 09.08.2022
Jakby tak pozbyć się kamer i każdy przystępował do egzaminu około 3-4 razy jak dawniej, kasa by się zgadzała. Chociaż przy tej cenie egzaminu to jednak niekoniecznie. Tak koło 210-220 zł winien kosztować egzamin. Wówczas próg rentowności znalazł by się na idealnym (optymalnym) poziomie. Co kończy dowód.
dydaktyk 16:11, 09.08.2022
18.000 zł? Nawet przy dobrej koniunkturze, żeby zarobić takie pieniądze w WORD z państwowych pieniędzy? Czy ci ludzie są zdrowi na umyśle? To chyba drukarki kupić i dodrukować banknoty w tym przybytku jest jedynym wyjściem. Każdy kto musiał któryś raz z rzędu podchodzić do egzaminu doskonale wiedział że WORD na nich żeruje. WORDY należy zamykać.
0lo22:59, 09.08.2022
Strajki - forma w demokracji często stosowana i przydatna. W tej grupie zawodowej , to jakieś kpiny !!!
bombel23:10, 09.08.2022
mam w środę egzamin na kat. B, nie dostałam żadnego telefonu z informacją o przełożeniu terminu ani odwołaniu egzaminu. W szkole jazdy mam umówione jazdy przed egzaminem który niewiadomo czy się odbędzie także mega miło, że nawet wolne w pracy wzięłam na ten dzień a tu niespodzianka:)
Zagrobe.szcz.elny11:57, 10.08.2022
Dwa lata temu zdawalem egzamin i jakosć egzaminu porownuje ze stanieciem przed plutonem egzekucyjnym. Kazdy wie jaki to stres,a podejscie niektórych egzaminatorów jest na poziomie płacy minimalnej ,sory to moje zdanie ale, powinni dostac od zadowolenia egzaminowanych .
Nie pozdrawiam przy okazji pewnego starszego egzaminatora ,
Ktory po wyciagnieciu kluczyka ,trzymając w niepewnosci pastwił sie nademną.
Konduktor20:17, 10.08.2022
bileciki do Tworek za darmo dla idiotów ,niestety Polska to chiny europy dlatego unia wstrzymuje dotacje dla naszego kraju ,tutaj panuje nadal azja,korupcja kolesiostwo ,dlatego trzeba wymienić wszystkich urzędników wyksztalconych do roku 2000 bo to sowiecki pommiot
Olek 21:07, 10.08.2022
Profesor na wyższej uczelni zarabia okolo
6500zl. Egzaminator w Word 10000zl. Chyba um się w głowach poprzewracało.
Obywatel01:46, 11.08.2022
"Dalej jazda do roboty j**** nieroby"
0 1
Niech się Pani niepotrzebnie nie denerwuje, bo nie ma czym. Ten cały kurs i egzamin ma tyle wspólnego z "nauką jazdy" co ja z wypasem owiec pod Gubałówką. Jak Pani się czuje dość pewnie za kierownicą to ilość egzaminów, chociaż życzę Pani jak najszybszego zdobycia flepów, nie ma nic do rzeczy. Tylko spokój.