Kibice, którzy wybrali się w sobotni wieczór na stadion Smoczyka mogli być usatysfakcjonowani. Trzeci finał SEC wygrał bowiem reprezentant Polski Patryk Dudek, a tuż za nim uplasował się ulubieniec leszczyńskich fanów żużla - Nazar Parnitskyi.
Dudek był liderem cyklu i nie zawiódł. Wygrał wielki finał i dzięki temu zwiększył swoją przewagę w klasyfikacji przejściowej. Przed ostatnim turniejem w Pardubicach ma 6 punktów przewagi nad drugim Andrzejem Lebiediewem. Ma zatem ogromne szanse na zdobycie tytułu mistrza Europy, a tym samym awans do Grand Prix 2026.
W Lesznie oglądaliśmy w sobotę dwóch przedstawicieli Fogo Unii. Obaj spisali się bardzo dobrze. Na drugim stopniu podium stanął bowiem Nazar Parnitskyi i do zajmujących trzecie miejsce: Kacpra Woryny i Leona Madsena traci zaledwie 2 "oczka". Stanie zatem przed szansą zdobycia brązowego medalu IME.
[FOTORELACJA]11121[/FOTORELACJA]
Tuż za finałową czwórką z Leszna uplasował się Grzegorz Zengota, który jeździł na Smoczyku z "dziką kartą" i uzbierał 11 punktów. Mógł wjechać do wielkiego finału, ale w barażu zajął trzecie miejsce.
[ZT]77850[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz