Przed inauguracją rozgrywek Fogo Futsal Ekstraklasy pech nie omija drużyny GI Malepszy Leszno. Z czasem, by zdążyć na pierwsze spotkanie w nowym sezonie, walczą dwaj czołowi zawodnicy drużyny - Facundo Setti i Antti Koivumaki.
Pierwszy z tej dwójki ucierpiał podczas sobotniego meczu sparingowego w Trapezie z Jaxan Śląskiem Wrocław. Został ostro potraktowany przez rywala i trafił do leszczyńskiego szpitala.
- Na szczęście wykluczono złamanie kości piszczelowej. Skończyło się na solidnym stłuczeniu. Argentyńczyk przechodzi teraz intensywną rehabilitację. Być może zagra w sobotnim meczu przeciwko Piastowi Gliwice - powiedział nam Lesław Nowak, prezes klubu z Leszna.
Z urazem głowy walczy natomiast Antti Koivumaki. Fiński bramkarz drużyny doznał urazu podczas niedawnego turnieju w Poznaniu. Zderzenie z kością piszczelową jednego z graczy Wiary Lecha zakończyło się trzema szwami na łuku brwiowym, a uderzenie w parkiet sześcioma kolejnymi szwami w małżowinie usznej. Gojenie obu ran przebiega bez zastrzeżeń, Fin wrócił do treningów i jest duża szansa, że zobaczymy go w starciu z Piastem. Najpewniej jednak w charakterystycznym ochraniaczu na głowę, widocznym na zdjęciu.
[ZT]77902[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz