Po znakomitym spotkaniu koszykarze Novimex Polonii 1912 Leszno pokonali w niedzielne popołudnie GKS Tychy 88:67. Radość jest podwójna, bo zespół przełamał się po serii porażek, a do tego wygrał z wiceliderem Pekao S.A. 1. Ligi Mężczyzn.
Gospodarze świetnie rozpoczęli mecz, bo w 4. minucie wygrywali już 14:4. Później goście się pozbierali, doprowadzili do remisu, a nawet nieznacznie prowadzili. Pierwsza kwarta dla Polonii 22:18. Później już z każdą minutą rosła przewaga leszczyńskich koszykarzy, w szeregach których ponownie brylował Amerykanin Wendell Mitchell. Po 29 punktach w Starogardzie Gdańskim przed tygodniem, tym razem zaliczył 27 "oczek". Miał jednak solidne wsparcie w kolegach z zespołu. Polonia zagrała skutecznie w ataku i doskonale w obronie, nie pozwalając na wiele rozbitym przeciwnikom. Dość wspomnieć, że w pewnym momencie różnica sięgała aż 30 punktów.
- Najbardziej cieszę się, że dzisiaj zdjęliśmy klątwę znad hali Trapez i wreszcie wygraliśmy u siebie. Do tego zagraliśmy naprawdę dobre 40 minut, nie pozwalając się otworzyć kluczowym zawodników GKS-u. Zespół wykonał perfekcyjnie wszystkie przedmeczowe założenia. Wielkie brawa dla chłopaków - powiedział trener Maciej Dudzik.
Najwięcej punktów dla Novimex Polonii uzyskali: Mitchell 27, Wilk i Ryżek po 11, Stryjewski 9, Pabian i Kankowski po 8, Sanny 7.
[REAKCJA]79680[/REAKCJA]
[ZT]79659[/ZT]
[ZT]79650[/ZT]
[ZT]79644[/ZT]
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu leszno24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz