W sobotę, 25 października 44-letni mężczyzna zadał kilka ciosów nożem 36-letniej mieszkance Leszna – swojej żonie, z którą żyje w separacji. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.
Do dramatycznych wypadków doszło około godziny 17, najpierw na Placu Metziga w Lesznie:
- Kilka minut później otrzymaliśmy powiadomienie o napadzie, do którego doszło na tej ulicy - mówi Monika Żymełka, rzeczniczka leszczyńskiej policji. - Szybko ustaliliśmy, że pokrzywdzoną osobą jest 36-letnia mieszkanka Leszna pracująca jako kierowca przewozu osób. Kobieta znajdowała się w swoim samochodzie na postoju taxi, kiedy została zaatakowana przez swojego męża, z którym obecnie jest w separacji. Mężczyzna zadał jej kilka ciosów nożem w różne części ciała, następnie wsiadł za kierownicę jej auta i odjechał wraz z ranną żoną w kierunku Strzyżewic. Kobieta wykorzystała moment zatrzymania się samochodu na czerwonym świetle sygnalizatora i wybiegła z auta wzywając pomocy. Rannej kobiecie na ratunek pospieszyły postronne osoby, natomiast sprawca odjechał w kierunku gminy Święciechowa i dotarł aż do oddalonej o 15 kilometrów od Leszna wsi Gołanice.
Monika Żymełka zauważa, że kluczową rolę w zatrzymaniu sprawcy odegrali dyżurni komendy, którzy śledząc na monitoringu trasę ucieczki sprawcy wysyłali za nimi policyjne patrole oraz na bieżąco informowali je o docierających do dyżurki komendy sygnałach wskazujących kierunek poruszania się samochodu, którym jechał 44-latek.
- Mężczyzna zatrzymał samochód w okolicy jeziora w Gołanicach, tam został pojmany w przybrzeżnych trzcinach, gdzie się ukrył. W chwili zatrzymania był spokojny i miał ponad pół promila alkoholu w organizmie. Został przewieziony do policyjnego aresztu. Ranna kobieta trafiła do szpitala, gdzie przeszła operację. Jej życiu prawdopodobnie nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Obecnie policjanci kompletują materiał dowodowy, aby sformułować zarzuty dla 44-latka – mieszkańca Leszna, które prawdopodobnie zostaną mu ogłoszone jeszcze dzisiaj, w niedzielę. Wiele wskazuje, że mężczyzna usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa i zostanie tymczasowo aresztowany. Za takie przestępstwo grozi od 10 lat więzienia do dożywocia.
[REAKCJA]79677[/REAKCJA]
[ZT]79638[/ZT]
[ZT]79596[/ZT]
0 0
A to za jazdę pod wpływem nic mu nie dokładają? Zenada . Porwanie rozbojnicze, kierowanie pod wpływem, usiłowanie zabójstwa, nie udzielenie pomocy , zakłócanie porządku publicznego itp.
0 0
My w Rydzynie mamy patrole obywatelskie przez cała dobę ,milicja obywatelska monitoruje ,śledzi prowadzi prewencję ,podsłuchuje i podgląda,jak jedzie podejrzana osoba to wychodzą przed dom i obserwują ,szczegulnie sołtysi radni i myśliwi ....oraz emeryci i rencisci