Po znakomitym spotkaniu przeciwko GKS-owi Tychy kibice leszczyńskiego zespołu liczyli na równie dobry występ w Łańcucie przeciwko Sokołowi. Początek niedzielnego meczu dawał na to nadzieje.
Goście objęli bowiem prowadzenie po trójce Mitchella. Amerykanin jeszcze dwukrotnie trafił w ten sposób i w 4. minucie zrobiło się 11:3 dla polonistów. Sokół pozbierał się jednak i zaczął odrabiać straty. Zrewanżował się także trójkami, po których wyszedł na prowadzenie. Pierwszą kwartę wygrał 20:16.
Drugą ćwiartkę zespół z Łańcuta rozpoczął od wyniku 7:0, po którym uzyskał już 11-punktową różnicę. Na tę dobrą postawę gospodarzy nasi koszykarze odpowiedzieli tylko jednym "oczkiem" i zrobiło się 31:17 dla Sokoła. Rywale przejęli inicjatywę i na przerwę schodzili z przewagą 19 punktów (45:26).
Po zmianie stron nie roztrwonili tego dorobku. Dorzucali kolejne punkty, a nasi koszykarze nie potrafili skutecznie przeciwstawić się Sokołowi.
Punkty dla Novimex Polonii 1912 Leszno zdobyli: Mitchell 16, Wilk 13, Ryżek 12, Soroka 11, Żmudzki i Pabian po 4, Najder i Stryjewski po 2, Kankowski, Samolak i Sanny 0.
[REAKCJA]79925[/REAKCJA]
[ZT]79913[/ZT]
[ZT]79898[/ZT]
[ZT]79889[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu leszno24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz