W czwartkowe przedpołudnie, 19 czerwca ulicami Leszna przeszła procesja Bożego Ciała.
[WIDEO]1793[/WIDEO]
Wierni wyruszyli o godz. 10:30 sprzed kościoła św. Jana Chrzciciela. Przeszli ulicami Chrobrego, Ofiar Katynia, Marcinkowskiego, Alejami Krasińskiego do kościoła Świętego Krzyża na plac Jana Metziga, gdzie odprawiona została msza święta.
[FOTORELACJA]10859[/FOTORELACJA]
Procesja po drodze zatrzymywała się przy ołtarzach. Pierwszy z nich znajdował się przy ulicy Chrobrego, przy Miejskim Ośrodku Kultury. To tutaj jeden z księży odczytał słowa przesłania na święto Bożego Ciała, słowa, które dotyczą nas wszystkich i wybrzmiały bardzo mocno:
- Wiele trudnych, bolesnych spraw dotyka każdego z nas. Zarówno sprawy światowe, lokalne, czy nasze osobiste tragedie. To wszystko wnosi w nasze życie lęk, zagubienie, porzucenie. Wiele osób czuje się jak dzieci bez ojca, stali się duchowymi sierotami. I nas dotyka zwątpienie w wierze. Nie raz stawiam sobie pytanie: Panie Boże, czy już Cię nie obchodzę? To pokazuje, że zaczyna brakować wiary w to, że Pan jest blisko, że czuwa, że daje nadzieję na naszej pielgrzymce wiary. I chociaż wiele razy słychać słowa Jezusa: "Bierzcie i jedzcie, to jest ciało moje. Pijcie, bo to jest moja krew", to krucha jest wiara w tę obecność Pana wśród swego ludu. Jak wtedy, tak dziś, ten sam Chrystus idzie z nami. Choć ukryty, lecz prawdziwy. Jest - jak my - pielgrzymem, bo obecność Boża i miłość jego jest zawsze wierna, prawdziwa i realna.
[ZT]76151[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz