Jacek Koszałka - teraz to on dba o zieleń w Lesznie. Co ma w planach?

W poniedziałek, 18 sierpnia Jacek Koszałka rozpoczął pracę na stanowisku prezesa Miejskiego Zakładu Zieleni w Lesznie. Nie ma się co dziwić, że pierwszy dzień pracy był dla niego intensywny przede wszystkim ze względu na spotkania, między innymi z załogą spółki. 

- To był ciekawy dzień. Mnóstwo spotkań i już kilka podjętych decyzji związanych z bieżącą działalnością Miejskiego Zakładu Zieleni. Był to także dzień, w którym poznałem kadrę spółki i członków załogi, która dba o miejską zieleń - we wtorek, 19 sierpnia powiedział nam Jacek Koszałka. 

Prezes spółki, na pytanie o pomysł na zieleń w Lesznie, odpowiedział: 

- Za wcześnie byśmy o tym rozmawiali. Proszę dać mi jeszcze czas. Na razie bacznie przyglądam się temu jak wyglądają tereny zielone w mieście, jestem również przed spotkaniem z prezydentem Grzegorzem Rusieckim, z którym będę rozmawiał o moich pomysłach. 

Do tej pory mieszkańcy wielokrotnie wyrażali swoje zdanie, opinie i oceny na temat zieleni miejskiej w Lesznie i nowy prezes zdaje sobie sprawę, że ilu mieszkańców tyle też opinii. 

[ZT]77276[/ZT]

- W Lesznie jest dużo do zrobienia, a ja mam dużo pomysłów, ale proszę o chwilę cierpliwości. To jest dopiero mój drugi dzień pracy i jeśli są jakieś kwestie do rozwiązania to na pewno na już tego nie zrobię. 

Jacek Koszałka był związany z branżą produkcji roślinnej i usług ogrodniczych. Czy to doświadczenie przyda się w zarządzaniu spółką MZZ? 

- Moje dotychczasowe doświadczenie zawodowe na pewno się przyda w pracy dla Leszna, dla ludzi, którzy tutaj mieszkają i dla tych, którzy odwiedzają to miasto. 

Prezes jest przygotowany na krytykę. 

- Jeden mieszkaniec będzie wolał łąki kwietne, a inny mieszkaniec będzie wolał skoszone trawniki. Jeśli ktoś ma pomysły na zieleń miejską, a mówię o "dużych" pomysłach, chętnie ich wysłucham. 

[ZT]77607[/ZT]

[ZT]77651[/ZT]