W Schronisku dla Osób Bezdomnych przy ulicy Towarowej 10 w Lesznie jest świątecznie. Świetlica, miejsce spotkań i rozmów, na kilka dni przed Wigilią została ozdobiona choinką, światełkami i stroikami. Obecnie w placówce przebywa około 30 mężczyzn. Im jednak zimniej, tym mniej wolnych miejsc.
Święta Bożego Narodzenia to czas rodzinnych spotkań, ciepła i bliskości. Dla osób w kryzysie bezdomności ten okres bywa jednak szczególnie trudny, dlatego pracownicy schroniska starają się im stworzyć choć namiastkę domu. Osoby przebywające w placówce, te które chciały, 24 grudnia mogły wziąć udział w Wigilii w Miejskim Ośrodku Kultury, organizowanej przez osoby skupione wokół akcji "Serce z Opłatkiem" oraz Miasto Leszno.
[ZT]81793[/ZT]
- Jedzenie, które zostało z Wigilii w MOK-u przewieźliśmy do Schroniska dla Osób Bezdomnych, z myślą o tych, którzy obecnie w nim przebywają - mówi Krzysztof Okoński, kierownik Schroniska dla Osób Bezdomnych.
Być może po Wigilii, ale także po kolejnych 2 dniach świętowania, w niektórych domach także zostanie żywność. Nie musi się ona zmarnować. Można się nią podzielić z osobami w kryzysie bezdomności, czy tymi, które są w trudnej sytuacji materialnej.
Żywność można zostawiać w Jadłodzielniach. W Lesznie są dwie: przed wejściem głównym do schroniska przy ul. Towarowej oraz od strony ul. Okrężnej przy wejściu do Parku 1000-lecia.
Poza dniem Wigilii, w pierwszym i drugim dniu świąt w godz. 12 - 14 wydawana była bezpłatna zupa.
[REAKCJA]81718[/REAKCJA]
[ZT]81543[/ZT]
[ZT]74612[/ZT]
[ZT]81639[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz