Pojazd UTV - to brzmi dość tajemniczo. To pewnego rodzaju quad do zadań specjalnych. Od kilku dni ma go na wyposażeniu Komenda Miejska PSP w Lesznie. Został zakupiony ze środków rządowego Programu Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej. Najpierw trafiły one do miasta Leszna, a od samorządu do strażaków. Bo strażak, czy zawodowy, czy ochotnik to filar systemu ochrony ludności - potrafi wszystko i jest wszędzie. Niemal na każde zawołanie – ta nieustanna gotowość operacyjna to atut.
Miasto Leszno otrzymało z programu około 800 tysięcy złotych, na realizację 10 wniosków złożonych u wojewody. Zostały wydatkowane na inwestycję i sprzęt w ramach Komendy Miejskiej PSP (podpięcie ich pod strażaków zapewnia całkowite sfinansowanie przedsięwzięć, a więc bez wkładu własnego). Mają służyć ludności. W pierwszym przypadku to raczej przygotowanie do inwestycji - opracowana została dokumentacja przebudowy piwnicy komendy - odtworzenia dawnego miejsca ukrycia albo popularnie mówiąc schronu.
- Miejsce ukrycia w piwnicy komendy spełniało swoje zadanie przed laty, obecnie nie pełni tej funkcji, bo zostało przeznaczone na inne cele, na przykład gospodarcze - mówi kapitan Szymon Kurpisz, oficer prasowy komendanta miejskiego PSP w Lesznie. - Mamy przywrócić to miejsce, projekt przebudowy jest gotowy, w przyszłym roku w razie pozyskania kolejnych środków inwestycja będzie realizowana. Będzie to miejsce schronienia zarówno dla strażaków, jak i cywili - dla około 130 osób.
Środki ze wspomnianego programu, które trafiły do strażaków, zostały także przeznaczone na zakupy sprzętu i wyposażenia, m.in. mobilnego zbiornika na paliwo o pojemności 1000 l wraz z dystrybutorem (umożliwia tankowanie pojazdów nawet w sytuacjach awarii sieci energetycznej, braku dostępu do stacji paliw czy uszkodzenia infrastruktury drogowej), 9 zestawów balistycznych (komplety osobistej ochrony: hełmy i kamizelki kulo- i odłamkoodporne, przyłbice ochronne, gogle taktyczne, maski z filtropochłaniaczami, kombinezony chemoodporne itp), czy wspomnianego pojazdu UTV.
- To obudowany quad, z napędem na cztery koła, umożliwiający dotarcie w rejony niedostępne dla standardowych samochodów pożarniczych, na przykład na tereny podmokłe, leśne ścieżki, wały przeciwpowodziowe czy trudno przejezdne odcinki - dodaje Szymon Kurpisz. - Może przewozić 3 osoby, ma ładowność 400 kilogramów. Do niego jest przyczepka o ładowności 500 kilogramów pozwalającą transportować sprzęt, worki z piaskiem czy ewakuować osoby poszkodowane.
[REAKCJA]81790[/REAKCJA]
[ZT]81784[/ZT]
[ZT]81766[/ZT]
[ZT]81727[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz