Policjanci z Leszna zatrzymali 20-latka z gminy Rydzyna, który poprzez umieszczenie naklejek w miejscach publicznych propagował faszystowski ustrój państwa i przemoc wobec osób o odmiennej orientacji seksualnej i płciowej.
11 lipca na jednym z lokalnych portali internetowych pojawiła się informacja, że na osiedlu domków jednorodzinnych w Dąbczu ktoś umieścił naklejki z nazistowskimi i rasistowskimi symbolami - propagujące faszystowski ustrój państwa i nawołujące do przemocy wobec osób o odmiennej orientacji seksualnej i płciowej. Hasła z naklejek nawoływały do przemocy wobec tych osób. Na części z nich znajdowały się nazistowskie symbole.
- Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem tego typu zachowanie jest karalne - mówi Monika Żymełka, rzeczniczka leszczyńskiej policji. - Karalna jest także publiczna pochwała popełnienia przestępstwa, a treści naklejek popierały przemoc wobec osób o odmiennej tożsamości seksualnej lub płciowej i zawierały hasła, na przykład „Popieram przemoc wobec LGBT”.
Tego typu naklejki znajdowały się na różnego rodzaju słupach, hydrantach i tablicach ogłoszeniowych.
Kryminalni kilka dni później zatrzymali w miejscu zamieszkania 20-letniego mieszkańca gminy Rydzyna. Podczas przeszukania jego domu znaleźli wiele przedmiotów i elementów odzieży z symbolami i hasłami o treściach faszystowskich i rasistowskich. W pokoju chłopaka w szufladzie szafki policjanci okryli także amunicję i pistolet gazowy, na którego posiadanie nie miał wymaganego zezwolenia.
Zatrzymany usłyszał zarzuty popełnienia przestępstw związanych z nawoływaniem do nienawiści i pochwalania przemocy oraz posiadania bez zezwolenia broni palnej.
Prokuratura Rejonowa w Lesznie zastosowała wobec podejrzanego policyjny dozór. Mężczyźnie grozi do 2 lat więzienia.










